Subiektywny/obiektywny poziom szczęścia

Avatar CzarnyGoniec
I badania na ten temat.
Co o tym sądzicie? Do założenia wątku zainspirował mnie jeden z przypisów mojego eseju na psychologię ekonomii:
"Na przykład Boston Consulting Group oceniła Polaków jako 30 najbardziej szczęśliwy naród na świecie, w „World Happiness Report” Polska jest na 60 miejscu, według „Happy Planet Index” opracowanego przez New Economics Foundation będzie to miejsce 71, a według raportu ONZ z 2013 – 51 miejsce."

Avatar Rander
Moderator
Szczęście to uczucie. Często nawet niewidoczne. Ciężko ustawić coś na jakieś miejsce jeśli nie da się tego zobaczyć.

Avatar darcus
Rankingi tego typu wyciągają średnią z odpowiedzi "tak", "nie", "trudno powiedzieć" na pytanie "czy jest pan/pani szczęśliwy/a".

Samo szczęście to reakcja mózgu na hormony i neuroprzekaźniki. Jak zrobisz mały koktajl z tych dwóch ostatnich w odpowiednich proporcjach i wstrzykniesz komuś w ośrodek przyjemności to stanie się najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi. Zero filozofii.

Avatar CzarnyGoniec
Co do ostatniego to wydaje mi się, że niestety nie...
Nasze synapsy uodparniają się na działanie neuroprzekaźników, jeśli są stale pobudzane. Wstrzyknięty neuroprzekaźnik (na przykład kokaina, albo serotonina) będzie stopniowo coraz mniej pobudzał mózg.
Co więcej - nastąpi uodpornienie się synaps również na "naturalne" neuroprzekaźniki, co będzie znaczyć, że czynności pobudzające naturalną produkcje kokainy, czy serotoniny nie będą pobudzać mózgu.

Dawki musiałyby być regularne oraz stopniowo powiększane, oraz istnieje ryzyko utraty możliwości czerpania przyjemności z innych źródeł.

Avatar korobov
Kokaina nie jest produkowana naturalnie w ludzkim organiźmie... Otrzymje się ją z liści koki.

Avatar darcus
Zwróć uwagę, że napisałem "wstrzykniesz", a nie "będziesz wstrzykiwał". Chodziło mi o sytuację jednorazową.

Avatar CzarnyGoniec
korobov pisze:
Kokaina nie jest produkowana naturalnie w ludzkim organiźmie... Otrzymje się ją z liści koki.
Prawda, pomyłka. Miałem na myśli nikotynę
[edit] kokaina działa jako inhibitor, nie neuroprzekaźnik. Czyli - nie przekazuje informacji, ale podtrzumuje informacje która jest przekazywana. Opcjonalnie blokuje inne bodźce)

Avatar Aracz
tak czy siak, to nie jest błąd wyciągania wniosków z badań, a samego ich przeprowadzania. Wszystko zależy od miejsca, w którym przeprowadza się test i od ludzi, na których się natrafi. Stąd takie wahania.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar ZawiszaMikolow
Właściciel: ZawiszaMikolow
Grupa posiada 13195 postów, 320 tematów i 39 członków

Opcje grupy Forum dyskus...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Forum dyskusyjne - czyli miejsce rozmów luźnych i