Myśl na czwartek :)

Avatar CzarnyGoniec
Myśl, że jesteśmy jedynie zlepkiem atomów posklejanych w taki, a nie inny sposób jedynie dzięki bezcelowym genom... świadomość, że nasze pierwotne wrażenia, altruizmy, "altruizmy", przekonania i pragnienia mogą być determinowane jedynie przez fakt ustawienia jakiś aminokwasów w tej, czy innej kolejności... co nie ma związku z dobrem, ani złem a jedynie z zimno matematycznym prawdopodobieństwem przetrwania...
Bywa przytłaczająca, nie sądzicie?

Avatar Aracz
Odpowiem tak szczerze. Od długiego czasu żyję z takimi myślami i mam na to tak troszkę wyje**ne :)
Bo w końcu, to nic nie zmienia. Tak zawsze było, tak zawsze będzie. Możemy się z tym pogodzić lub nie, ale co ma z tego wynikać?

Avatar darcus
Właśnie przez nieumiejętność pogodzenia się z takim czymś ludzie zaczynają wierzyć w determinizm, sens życia, a potem takie głupoty jak Bóg. Ja spoglądam na sprawę nieco inaczej - to, że te "aminokwasy ustawiły się w tej czy innej kolejności" to dar. Niezwykły przypadek, który dał nam możliwość kształtowania rzeczywistości w sposób nieprzypadkowy. Tak trzeba o tym myśleć.

Avatar CzarnyGoniec
"Dar od losu"
"Dar od przypadku"
brzmi dobrze
choć nadal ma w sobie pewną namiastkę antropomorfizacji "losu"... ale tylko namiastkę, dużo mniej niż w pełni świadomy i osobowy Bóg

Jak Pan Dawkins powiedział - geny przez większą część historii ziemi "decydowały" o przyszłości gatunków. Teraz być może nastał czas w którym to świadomość zastąpi je na sterowniczym miejscu...

Stwierdzam abstrahując od tematu, że każdy rzetelny ewolucjonista powinien dostawać raka słysząc teksty typu "X jest naturalnym porządkiem, więc jest lepszy" albo "Y jest nienaturalne, więc jest złe"

Avatar darcus
I dostaje, uwierz mi.

Avatar opliko95
Znów jest czwartek, więc napiszę że zgadzam się z Darcusem - uważam że to piękne jak nasz organizm się rozwinął i dostosował rozwijając to co nazywamy intelektem tylko przez mutacje. Moim zdaniem losowość jest jedną z najpiękniejszych rzeczy we wszechświecie i cieszę się że nie powstaliśmy w kontrolowanym środowisku z którego zostaliśmy przeniesieni na ziemię gdy nie wypełniliśmy pewnego zobowiązania, jak uważają wyznawcy religii wywodzących się od Judaizmu :)
Zresztą same fakty że tworzy nas 10^12-10^16 komórek i podobna ilość bakterii, 10^27 atomów (choć to nie jest wiarygodna informacja), niemal wszystkie komórki naszego ciała w ciągu życia są "wymienione" na nowe, a nawet to że najprawdopodobniej moglibyśmy przeżyć jedynie z 18% DNA (oczywiście określonymi 18% które są nam potrzebne) moim zdaniem brzmią znacznie lepiej gdy powiemy że to wszystko jest wynikiem losowych mutacji, a nie dokładnie wykonanym dziełem jakiejś siły wyższej.
Natomiast to że nasze myślenie wynika z czegoś tak prostego jak chęć przetrwania gatunku także stawia w dobrym świetle to do czego doprowadziliśmy samych siebie. Nie dostaliśmy współczucia, chęci sprawiedliwości i innych uczuć od razu z mózgiem, a sami je rozwinęliśmy. Czyli to co uważamy za dobre (zresztą definicje dobra także sami stworzyliśmy) powstało tylko i wyłącznie dzięki nam.
Tutaj jednak zbaczając z tematu chciałbym zauważyć że zazwyczaj za jedyną i słuszną moralność uważamy tą z jaką się spotykamy, przez co możemy napotkać na różne dyskusje o moralności różnych wymyślonych postaci - które w końcu żyły w zupełnie innej sytuacji i mogły mieć inną definicje dobra i zła :P

Avatar opliko95
CzarnyGoniec pisze:
Stwierdzam abstrahując od tematu, że każdy rzetelny ewolucjonista powinien dostawać raka słysząc teksty typu "X jest naturalnym porządkiem, więc jest lepszy" albo "Y jest nienaturalne, więc jest złe"

Chciałbym aby osoby które tak uważają spróbowały kiedyś przeżyć kilka dni w zimie bez ubrań, domu czy jakichkolwiek technologii bardziej zaawansowanych od koła :P W końcu to najbardziej naturalne życie bez żadnego wpływu cywilizacji...
Zresztą uwielbiam że opinie o tym że tylko to co naturalne jest dobre pojawiają się w tak nienaturalnym internecie. W końcu "w naturze" nie ma żadnego sposobu aby niemal natychmiastowo porozumiewać się z różnymi miejscami na planecie...

Avatar CzarnyGoniec
opliko95 pisze:
Tutaj jednak zbaczając z tematu chciałbym zauważyć że zazwyczaj za jedyną i słuszną moralność uważamy tą z jaką się spotykamy, przez co możemy napotkać na różne dyskusje o moralności różnych wymyślonych postaci - które w końcu żyły w zupełnie innej sytuacji i mogły mieć inną definicje dobra i zła :P
Wyleciał mi z głowy psycholog prowadzący badania... ale raz były przytoczone w "Zderzeniu cywilizacji", a raz w "Poznaj siebie - rozmowy z mistrzami".
Dwóch łebków badało wszystkie rozwinięte cywilizacje na ziemi w celu znalezienia wspólnej "moralności", to jest czynów uznanych przez każdą z cywilizacji za dobrych. Znaleźli pięć.
Odwagę, szacunek i jeszcze trzy...

Nawiasem mówiąc mega polecam rozdział 12 książki pt "Samolubny gen" Dawkinsa (tzn polecam całą, ale w tym rozdziale rozpatruje moralność z punktu widzenia doboru naturalnego i teorii gier).

Avatar CzarnyGoniec
opliko95 pisze:
Znów jest czwartek
Nie spodziewałem się :)

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar ZawiszaMikolow
Właściciel: ZawiszaMikolow
Grupa posiada 13195 postów, 320 tematów i 39 członków

Opcje grupy Forum dyskus...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Forum dyskusyjne - czyli miejsce rozmów luźnych i