Odrazu odpowiem. Tak nudziło mi się przy wymyślaniu tematu.

Witam w tym całkowicie zwyczajnym kącie (...). Co będzie się tu działo? Prawdopodobnie nic... a może wszystko? Zresztą, czy to takie ważne?

A teraz by nie było tutaj tak pusto, nic innego nie przyszło mi do głowy, odpowiem na pięć pytań. Obojętnie jakich i obojętnie przez kogo zadanych.

Całkowicie zwyczajna gra
o całkowicie zwyczajnej dziewczynie
w całkowicie zwyczajnej szkole
z całkowicie zwyczajnymi uczniami
yanderesimulator.com/

Pierwsze pytanie:
Jak ułożyć 20 jednakowych trójkątów prostokątnych aby ułożyć 1 kwadrat? Muszą być wykorzystane wszystkie trójkąty i nie mogą na siebie nachodzić

Lubisz masło?

Reichtangle pisze:
Pierwsze pytanie:
Jak ułożyć 20 jednakowych trójkątów prostokątnych aby ułożyć 1 kwadrat? Muszą być wykorzystane wszystkie trójkąty i nie mogą na siebie nachodzić

Już ci na to odpowiedziałem >.<

Nie mogłeś wymyślić krótszej nazwy?

Myszkapl pisze:
Nie mogłeś wymyślić krótszej nazwy?

Przecież ta nazwa jest króciutka.

Myszkapl pisze:
Nie mogłeś wymyślić krótszej nazwy?

Zdaję mi się, że widziałam dłuższe.

Nie uzbierało się pięć?

jacek1s pisze:
Lubisz masło?

W ostateczności.

Myszkapl pisze:
Nie mogłeś wymyślić krótszej nazwy?

Miała być dłuższa.

Reichtangle pisze:
Jak ułożyć 20 jednakowych trójkątów prostokątnych aby ułożyć 1 kwadrat? Muszą być wykorzystane wszystkie trójkąty i nie mogą na siebie nachodzić

Wynieść kilka na lewo a w papierach wpisać 20.

Jest limit znaków w tytule?

Nie wiem. Nie mogłem nic dalej wymyślić... Znaczy miałem wymyślony dłuższy ale pisanie go zostało mi przerwane na pół godziny i zapomniałem co miało być dalej.

Myszkapl pisze:
Jest limit znaków w tytule?

Jest do 70 limit.

Dobra z nudów dam 5, 10 może 15 informacji o sobie. Nie wiem ile mi będzie się chciało pisać.

0. Imię - Bartek (Tak jakby nie było wiadome)
1. Kraj zamieszkania i urodzenia - Polska
2. Miasto urodzenia - Łódź (A zamieszkania wam nie podam)
3. Wiek - 16 lat ( Brawo dołączyłeś do niewielkiej grupy jejaków, która o tym wie)
4. Szkoła - Technikum
5. Kierunek - Fototechnik
6. Teraz nie wiem co napisać
7. Ulubiona potrawa - Brak
8. Znak zodiaku - Lew
9. Sporty uprawiane od kilku lat - Narciarstwo
10. Sporty, które dopiero zaczynam uprawiać - windsurfing, snowboard (-ing ?)

Dycha więcej mi się nie chce.

Chciałem iść na foto-technika ale sobie pomyślałem
Że klasa same dziewczyny
I niby spoko
Ale na klasę 35 około osob
Wychodzi jeden okres na dzien
I jedyny ja
Na cala klase

W klasie jest rzeczywiście większość dziewczyn. Ale twoje obawy co do okresu do dzisiaj się jakoś nie sprawdziły. Zawsze miło i fajnie. Pełen luz, zero spiny (no może z pominięciem dwóch dwudniowych dram).

Kadzio pisze:
Że klasa same dziewczyny
Ale na klasę 35 około osob
Wychodzi jeden okres na dzien

U dziewczyn, które spędzają dużo czasu okres się synchronizuje.

Myszkapl pisze:
U dziewczyn, które spędzają dużo czasu okres się synchronizuje.

Ale... jak?!

To się nazywa synchronią menstruacyjną. Podobno to przez wydzielane feromony. Jak chcesz wiedzieć więcej wystarczy wpisać w Google, bo to nie temat na który bym się chętnie rozpisała...

Ale jak jedna ma 10 a druga 25 to jak to tak, wybija się z cyklu, nie? XD

Zmiany następują zwykle stopniowe. A zresztą i tak dużo dziewczyn jest zawsze wybitych.

Myszkapl pisze:
to nie temat na który bym się chętnie rozpisała...

Myszka by się chętnie rozpisała na temat wiary i polityki. Ciekawe jak wyglądały u niej rozmowy przy stole wigilijnym i bożonarodzeniowym.

Jak Myszka lubi politykę, to niech wpadnie do mojej grupy. Jest na górze drugiej strony popularnych.

Ktoś odwiedzi mi profil?

Donald_Trump pisze:
Ktoś odwiedzi mi profil?

Nie.

Donald_Trump pisze:
Ktoś odwiedzi mi profil?

Skoro piszesz to w całkowicie zwyczajnym kąciku i trzy kropki wiec pewnie do mnie. A oto odpowiedź:

ewelkapl pisze:
Nie

, ponieważ mi się nie chce.

Tak tylko piszę w kąciku, ponieważ trochę mi się nudzi.

Tak właśnie już bywa na tym świecie

Jeśli poruszając się z prędkością światła włączymy latarkę i sterujemy ją przed siebie to co się stanie? Czy będziemy poruszać się szybciej, wolniej a może z taką samą prędkością od świata latarki.
Jeśli będziemy poruszać się wolniej to znaczy, że światło latarki przekroczyło prędkość światła. W pozostałych przypadkach latarka nie będzie działać, ponieważ w pierwszym wyprzedzamy światło i latarka świeci za nami a w ostatnim światło porusza się równo z nami czyli nie jest ani w przodzie ani w tyle.

Latarka będzie działać, ale nie zobaczymy snopu światła przed nami, bo światło będzie się poruszać z naszą prędkością.

Nic co ma masę nie może się poruszać z prędkością światła więc taka sytuacja jest niemożliwa.
Dodatkowo gdy poruszasz się z prędkością światła to nie będziesz mógł włączyć latarki bo relatywnie dla ciebie nigdy nie minie nawet sekunda odkąd się tak rozpędziłeś.
Więc pytanie zakłada niemożliwą sytuację, co oznacza że każda odpowiedź jest równie prawdziwa (tzn. Każde rozwiązanie jest fałszywe bo nie może coś takiego się wydarzyć). Wybieram więc BSOD wszechświata.

To jet sytuacja teoretyczna, no nie bądź taki sztywny... ale tym co piszą, że prędkość światła można przekroczyć przydałoby się wytłumaczyć, że nie.

Jeśli zakładamy że znane nam prawa fizyki nie obowiązują/działają inaczej jak można odpowiedzieć na pytanie nie znając ich działania?
Będą na pewno osoby dające teorie jak podróżować ftl, ale zazwyczaj to "przekraczanie" prędkości światła oznacza skrócenie w jakiś sposób dystansu między dwoma punktami i poruszanie się z prędkością podświetleną.
Prędkość światła jest po prostu nie do przekroczenia i już :V

To wiem. To jest pytanie teoretyczne, e takich pytaniach omija się kilka praw.

Zastanawiam się dlaczego jak zawsze ktoś zada pytanie, w którym poruszy temat poruszania się z prędkością światła, gdzie nie pyta się czy to jest możliwe to zawsze znajdzie się ktoś kto myśli, że odpowiedzią na to pytanie jest "nie można przekroczyć prędkości światła".


To teraz dalej. Jak ta włączona latarka porusza się z prędkością równą z prędkością światła przez nią to co? Snop światła porusza się razem z nią a latarka cały czas działając tak jakby "dokłada więcej" światła.

Zawsze znajdzie się ktoś kto myśli że "nie można się poruszać z prędkością światła" jest dobrą odpowiedzią, ponieważ jest to jedyna odpowiedź która jest prawdziwa. Reszta jest po prostu niemożliwa. "Gdyby jabłko nie było jabłkiem to jakim owocem by było?" Trochę łatwiejsze przedstawienie tego. Jabłko nie może nie być jabłkiem więc żadna odpowiedź nie jest poprawna.
Takie pytania są po prostu bez sensu przez to że każda odpowiedź jest równie dobra tj. zła. Jak już łamiesz prawa fizyki by dotrzeć do tej sytuacji to jaki jest problem z poruszaniem się szybciej niż światło?

Ale wiesz, że dzięki właśnie takim pytanią powstała cała dzisiaj znana nam fizyka z astronomią włącznie. Jeśli nikt by się nie zastanowił "co by było gdyby ziemia nie byłaby płaska i nie znajdowała się w centrum wszechświata to nasza wiedza o kosmosie zatrzymała by się q co za tym idzie moglibyśmy nie polecieć na księżyc albo nawet nie mieć GPS czy internetu, bo niby jak przy płaskiej ziemi wysłać satelitę poza orbitę?

Psychopata_ pisze:
Jeśli poruszając się z prędkością światła włączymy latarkę i sterujemy ją przed siebie to co się stanie? Czy będziemy poruszać się szybciej, wolniej a może z taką samą prędkością od świata latarki.
Jeśli będziemy poruszać się wolniej to znaczy, że światło latarki przekroczyło prędkość światła. W pozostałych przypadkach latarka nie będzie działać, ponieważ w pierwszym wyprzedzamy światło i latarka świeci za nami a w ostatnim światło porusza się równo z nami czyli nie jest ani w przodzie ani w tyle.

Osiągnięcie prędkości nadświetlnej jest możliwe, lecz nie dla ludzi.
Fizyka pozwala na to jedynie falom elektromagnetycznym, a więc należałoby zaznajomić się z dwoma zagadnieniami, takimi jak; Równanie Schrödingera i Stan splątany, są to informacje niezbędne do teleportacji cząstek pomiędzy dowolnie odległymi od siebie punktami. Należy tu podkreślić, że żaden obiekt materialny nie może być w ten sposób przesyłany, obiektem materialnym w tym przypadku jest również latarka. Uległaby ona zniszczeniu, a osoba prowadząca ten eksperyment, również by przestała istnieć gdyby był on przeprowadzany w taki sposób jak zostało to skonstruowane przez autora pytania.
Natomiast, gdyby samo światło zostało wprowadzone w taki ruch, to zanikłoby po osiągnięciu maksymalnej prędkości światła.

Psychopata_ pisze:
Ale wiesz, że dzięki właśnie takim pytanią powstała cała dzisiaj znana nam fizyka z astronomią włącznie. Jeśli nikt by się nie zastanowił "co by było gdyby ziemia nie byłaby płaska i nie znajdowała się w centrum wszechświata to nasza wiedza o kosmosie zatrzymała by się q co za tym idzie moglibyśmy nie polecieć na księżyc albo nawet nie mieć GPS czy internetu, bo niby jak przy płaskiej ziemi wysłać satelitę poza orbitę?

Oczywiście że pytanie się pomaga, ale trzeba się zastanowić nad pytaniem. Nie porównuj tego z płaską ziemią, bo nie wprowadzasz tu niczego nowego - pytasz się co by byłoby gdybyśmy zrobili coś PO osiągnięciu czegoś co uważa się za niemożliwe, a nie JAK to osiągnąć, lub co by było związane z osiągnięciem tego. Pytanie "czy byłbym głodny po opłynięciu okrągłej ziemi" nie pomaga znaleźć odpowiedzi na to jaki kształt ma ziemia. Pytanie "A co jeśli ziemia jest okrągła?" ma sens. Gdybyś zapytał się "A co jeśli da się osiągnąć prędkość światła?" odpowiedziałbym poważnie, że obecnie nie znamy sposobu ale przecież nie wiemy wszystkiego o wszystkim i może się okazać że się da. Konsekwencji tego nie możemy przewidzieć z pewnością ze stanem wiedzy zakładającym że jest to niemożliwe.
Być może ktoś bardziej otwarty ode mnie odkryje że jabłko gdyby nie było jabłkiem byłoby gruszką, ale ja będę stał przy tym że najpierw musimy znaleźć sposób by sprawić że jabłko nie jest jabłkiem.

No dobra, to teraz pójdź do Topowej Dychy i powiedz, że nic nie może przekroczyć prędkości światła, a już na pewno nie próżnia.

Wut? Próżnia przekraczająca prędkość światła? Przecież próżnia jest brakiem czegoś (zazwyczaj używa się w odniesieniu do braku czegokolwiek lub jedynie małej ilości czegokolwiek), więc jak to ma się nawet poruszać? Nic nie może mieć prędkości (ach, te podwójne zaprzeczenie w Polskim. To można zinterpretować jako to że wszystko nie może mieć prędkości :P), więc jak może mieć większą niż światło?

"prędkość" próżni doskonałej to ∞ (nieskończoność). Brak w niej jakichkolwiek cząsteczek.