Patrolowiec nie różniący się niczym od innych modeli tego typu, należący do Gregory'ego "Oriona" Farasa"

---------------------------------------------------------------
Wysokość 21,5 m
Silniki:
Dwa silniki jonowe
Strumieniowy silnik jonowy
Prędkość w atmosferze: 850 km/h
Prędkość w kosmosie: 91 MGLT
Hipernapęd: Klasy 3
Uzbrojenie:
Dwa podwójne działka blasterowe na obrotowych wieżyczkach
Dwie wyrzutnie rakiet
Dwie wyrzutnie torped
Dwa działka jonowe
Załoga: 3
Pasażerowie: Do 4
Ładowność: 70 t
----------------------------------

//Liczyłem na coś lepszego niż te suche fakty, ale niech już będzie ._.//
Patrolowiec unosił się w pustej przestrzeni kosmicznej.
- Jakiś kurs, szefie? - zapytał jeden z towarzyszących Ci Mandalorian.

//O ile dobrze pamiętam, Transportowiec może należeć do każdej frakcji, tak samo jak dla przemytników i cywili?

//Wszystko może należeć do wszystkiego, jeżeli ma dię dojścia. Albo się zdobędzie w walce. Albo kupi.

///Już widzę Gwiazdę Śmierci należącą do Piratów .-.
-Namierzyć Transportowiec, powinien niedługo się tutaj pojawić, jak zawsze.

No więc wszyscy czekali w napięciu.
- Sir! - krzyknął ktoś. - Mamy coś na radarze. Niedługo opuści nadprzestrzeń.

-Przygotować się, mamy zabić niejakiego Cario vla Girdi i przejąć trzy skrzynie: nr.45, nr.78 i nr.108. Jakieś dodatkowe pytania odnośnie celu, bądź przesyłki?

Nikt nie miał pytań, więc wszyscy zajęli tylko swoje stanowiska. Dwóch pobiegło do wieżyczek, trzeci zajął miejsce drugiego pilota i był odpowiedzialny za wykrywanie, osłony i jonówki. Ty masz na głowie torpedy, rakiety i samo pilotowanie.

Czekał.

Z nadprzestrzeni wyskoczyła nieuzbrojona korweta koreliańska, z pewnością przerobiona na jacht przez Twój cel. Za nią do układu wkroczył frachtowiec Action IV.

-Zachować czujność, unieruchomić ich.
Starał się podlecieć tak, żeby ułatwić zadanie swoim, samemu starając się unieruchomić korwetę.

// Jeśli ty swoimi pierdziawkami jonowymi unieruchomisz korwetę to tracę wiarę w tego pbfa... //

///Twierdzisz, że Firespray w pełnym uzbrojeniu nie jest w stanie unieruchomić nieuzbrojonej fregaty?

// Ja by zniszczył Munificenta, to bym stracił. BTW, dla mnie Munificent to lekki krążownik.

Vader0PL pisze:
///Twierdzisz, że Firespray w pełnym uzbrojeniu nie jest w stanie unieruchomić nieuzbrojonej fregaty?

// Wiesz jak działają jonówki? Fakt uzbrojenia KORWETY nie ma tu nic do rzeczy... ///

//Mała pomyłka. Nie wiem, dlaczego nie zwracasz uwagi na resztę uzbrojenia, tzn. rakiety, torpedy i działka blasterowe, o które mi właśnie chodziło.

Vader0PL pisze:
//Mała pomyłka. Nie wiem, dlaczego nie zwracasz uwagi na resztę uzbrojenia, tzn. rakiety, torpedy i działka blasterowe, o które mi właśnie chodziło.

// Huemm... może dlatego, że: działka blasterowe mogą co najwyżej korwetę pomiziać po pancerzu, nie wspominając o tarczach energetycznych. Cel chcesz chyba unieruchomić i jakoś przejąć. Jak użyjesz rakiet lub torped to masz dwie opcje: 1) Zniszczysz jej silniki i ją co prawda unieruchomisz, ale potem nie ruszysz. 2) wywołasz reakcję łańcuchową i cała korweta skończy w kuli ognia.

///Bądźmy szczerzy, Kubuś dał ładunek (prawdopodobnie) w frachtowcu Action IV, więc korweta z naszą ofiarą nie jest znowu aż tak ważna :/

Vader0PL pisze:
///Bądźmy szczerzy, Kubuś dał ładunek (prawdopodobnie) w frachtowcu Action IV, więc korweta z naszą ofiarą nie jest znowu aż tak ważna :/

// A ja mam przeczucie, że ten Action IV będzie miał ukryte uzbrojenie :P //

//Vader, dajże dokładniejszy opis tych Twoich akcji, bo w tym wypadku na serio zależy od tego życie Twojej postaci ;-;//

///A one miały w ogóle jakiekolwiek uzbrojenie? ;-;
-Dobra chłopaki, jeszcze nas nie wykryli jako zagrożenia. Czym proponujecie się zająć jako pierwszym?

- Korweta jest nieuzbrojona, więc wystarczy ją unieruchomić. - rzekł jeden z twoich towarzyszy. Któryś z pozostałych może i chciał coś dodać, ale musiało go zatkać, gdy nagle wrota ładowni Actiona otworzyły się i frachtowiec wyrzucił z nich swój ładunek. I nie, nie były to kontenery.
Pierwsze wyleciały trzy myśliwce Cutlass-9, a za nimi tuzin Daggerów. Te drugie formowały eskadry za cięższymi Cutlassami i tym sposobem miałeś już piętnastu przeciwników na głowie.

-Panowie, na pozycje. Cutlass-9 są celem pierwszorzędnym, działkami blasterowymi możecie ostrzeliwać Daggery.
Czekał na ich ruch, tym samym przygotowując się do wystrzelenia w Cutlass-9 torpedy, rakiety, albo wykonać unik.

Gdy Ty czekałeś, w kierunku patrolowca poleciały trzy rakiety i dziesiątki pocisków energetycznych.

-Zestrzelcie rakiety wroga.
Starał się wykonać unik, a następnie posłał torpedy i rakiety w stronę Cutlassów.

//Zanim odpowiem, to Ty powiedz: jaką pojemność pocisków mają te twoje wyrzutnie rakiet i torped?//

/// Nie wiem, nie było o tym wzmianki ani na Ossus, ani na Sluis Van.

//Nie poczujesz się skrzywdzony, jeśli będzie po trzy na wyrzutnię torped i po cztery na rakiet?//

///Mam nadzieję, że za to wzrośnie procentowa szansa na wygraną i powrót do domu dla tej postaci .-.

//Tak, raczej tak.//

Wystrzelił po torpedzie na każdy Cutlass-9.

Dwa dały radę zrobić zwrot i uniknąć torped, a trzeci wziął ją na pancerz i wytrzymał.
Natomiast Daggery obsiadły Was niczym natrętne owady, raz po raz wypróbowując moc Waszych tarcz kolejnymi strzałami z laserów. Mandalorianie w wieżyczkach pozbyli się wszystkich pocisków i dwóch Daggerów. Jeśli nie będą robić tego szybciej, to "Siewca" zmieni się w kawał powykręcanego śmiecia kosmicznego, a Wy wylądujecie w próżni lub zginiecie w eksplozji.

Teraz zaatakował każdy Cutlass-9 za pomocą rakiet, oraz za pomocą jonówek ostrzeliwał Daggery, nadal robiąc uniki. Starał się latać w pobliżu celu, by te najemne parówy bały się go uszkodzić.

Poskutkowało, ale już prawie straciłeś tarcze. Jednak wyeliminowałeś wszystkie z ciężkich myśliwców i, wespół z operatorami blasterów w wieżyczkach, większość Daggerów.

Ostatnią rakietę użył na silniki korwety, a następnie dalej unikał i ostrzeliwał ze swoimi Daggery.

Rakieta wystrzelona,a Daggery zniszczone.

Sprawdził stan pozostałych dwóch statków.

Oba sprawne, choć korweta nieco mniej. A i przy okazji Action zaczyna się wycofywać.

-Zestrzelić Actiona.

Blasterami idzie Wam to dość topornie.

Musiało wystarczyć.

Vader0PL pisze:
Musiało wystarczyć.

// Błagam... staph... blasterem to nawet lepiej opancerzonych myśliwców nie draśniesz, a co dopiero masywne bydle pokroju Actiona... //

Vader0PL pisze:
///Już widzę Gwiazdę Śmierci należącą do Piratów .-.

//Darksaber :P//

///Opliko: Fakt, małe niedopatrzenie. Rafał: Wybacz, ale nie przykładam się do każdej postaci z osobna aż tak bardzo, by spokojnie analizować sytuację. Obecnie skupiam się na Klonie i Mrocznym Jedi, więc :P

//Jakie niedopatrzenie? Nikt nie ma obowiązku znać wszystkich wynalazków z i tak niekanonicznych książek :P//

//Vaderełke, masz jeszcze torpedy i rakiety :V//

Oddalił się na bezpieczną odległość, a następnie posłał torpedy w korwetę.

//Ty chcesz ją zniszczyć czy obezwładnić?//

//Nie zamierzam odpuścić, zniszczyć tu i teraz///

Wiązka torped nie wystarczyła, ale pewne jest, iż korweta długo nie pociągnie.