Tutaj będę umieszczał swoje dziwne rysunki albo coś... Można też zrobić wywiad ze mną :D
Pojawiać mogą się niektóre moje patologiczne historyjki ze szkoły ;_____;

carmilion pisze:
Można też zrobić wywiad ze mną :D

1. Ile masz lat?
2. Skąd pomysł na nick?
3. Lubisz koty?
4. Grasz w jakieś rpg?
5. Lubisz książki fantasy?

Myszkapl pisze:
1. Ile masz lat?
2. Skąd pomysł na nick?
3. Lubisz koty?
4. Grasz w jakieś rpg?
5. Lubisz książki fantasy?

1. 11
2.Byłem dzieckiem i lubiłem pokemony ;-; Nie umiałem napisać charmeleon i wyszło to ;-;
3.Tak
4.Nie
5.Tak

Nie zebym hejcil ale... masz 11 lat i piszesz "kiedy bylem dzieckiem". Heh

Wtedy miałem 7 lat ;-;

Nie mam co robić więc czas na patologiczne historyjki!
Zaczynamy...
Kiedy byłem w 3 klasie pierwszaki postanowiły dodać "Magiczne kulki" do swojej wody. Magiczne kulki zmieniały kolor wody na kolor magicznej kulki. Tia... Oczywiście ja o tym nic nie wiedziałem bo i tak nie brałem wody do szkoły. Problemem było to że te Magiczne Kulki były nawozem do roślin ;_______________;
Więc nauczycielki chodziły po całej szkole i pytały o Magiczne kulki. Problem się rozwiązał bo pierwszaki po rozmowie z nauczycielkami przestli je wsadzać do wody i pić tylko zrobili z nich "Piłki". Wszystko byłoby ok, gdyby nie to że Magiczne kulki są terrorystami i po jakimś czasie eksplodują, więc ja i jakiś koleś stworzyliśmy "Policję" anty-kulkową. Po zlokalizowaniu dilera Kulek, mój kolega obmyślił plan że wykopie butelkę z kulkami, podniesie ją i wyrzuci do kosza. Wszystko by się udało gdyby nie to że trafił w twarz a nie w butelkę ;___; On dostał ochrzan a kulki już nie wóciły.

carmilion pisze:
Nie mam co robić więc czas na patologiczne historyjki!
Zaczynamy...
Kiedy byłem w 3 klasie pierwszaki postanowiły dodać "Magiczne kulki" do swojej wody. Magiczne kulki zmieniały kolor wody na kolor magicznej kulki. Tia... Oczywiście ja o tym nic nie wiedziałem bo i tak nie brałem wody do szkoły. Problemem było to że te Magiczne Kulki były nawozem do roślin ;_______________;
Więc nauczycielki chodziły po całej szkole i pytały o Magiczne kulki. Problem się rozwiązał bo pierwszaki po rozmowie z nauczycielkami przestli je wsadzać do wody i pić tylko zrobili z nich "Piłki". Wszystko byłoby ok, gdyby nie to że Magiczne kulki są terrorystami i po jakimś czasie eksplodują, więc ja i jakiś koleś stworzyliśmy "Policję" anty-kulkową. Po zlokalizowaniu dilera Kulek, mój kolega obmyślił plan że wykopie butelkę z kulkami, podniesie ją i wyrzuci do kosza. Wszystko by się udało gdyby nie to że trafił w twarz a nie w butelkę ;___; On dostał ochrzan a kulki już nie wóciły.

Kurde nagrałbym film na podstawie tego.

byłby to niezły scenariusz do następnego odcinka "Szkoła"

Dziś w tv był taki wzruszający odcinek Ukrytej Prawdy, że prawie uroniłam łzę na końcu :')

To kto chce więcej patologicznych historyjek? ;-;

Myszkapl pisze:
Dziś w tv był taki wzruszający odcinek Ukrytej Prawdy, że prawie uroniłam łzę na końcu :')

Ja też go oglądałem, dał mi dużo do myślenia...

carmilion pisze:
To kto chce więcej patologicznych historyjek? ;-;

ja

carmilion pisze:
To kto chce więcej patologicznych historyjek? ;-;

Dostałam dziś sokami z omacnicy prosowianki po oczach ;_;

Reichtangle pisze:
ja

Ok ;-;

Myszkapl pisze:
Dostałam dziś sokami z omacnicy prosowianki po oczach ;_;

Współczuję


Więc zaczynamy... Była przerwa przed W-F'em. Ja i moja klasa czekaliśmy właśnie na wyjście innej klasy. Klasa ta, jako iż była bandą idiotów Prawie wyważyła drzwi. Kiedy wszedliśmy zacząłem bawić się z kolegą. Kolega upadł a IDEALNIE wtedy inny kolega otwierał drzwi. I tak wyważyłem drzwi ;-;

Nie pytajcie mnie co to jest... Bo sam nie wiem.

To jest koralik na 3 sznurkach.

Le Moja odpowiedź na Wojnę Aartek vs Modziaczek vs 4Fun(?)
Coż... Walcie się.

A tak btw. Kulki wracają ;--;

To kula do kręgli!

carmilion pisze:
Nie mam co robić więc czas na patologiczne historyjki!
Zaczynamy...
Kiedy byłem w 3 klasie pierwszaki postanowiły dodać "Magiczne kulki" do swojej wody. Magiczne kulki zmieniały kolor wody na kolor magicznej kulki. Tia... Oczywiście ja o tym nic nie wiedziałem bo i tak nie brałem wody do szkoły. Problemem było to że te Magiczne Kulki były nawozem do roślin ;_______________;
Więc nauczycielki chodziły po całej szkole i pytały o Magiczne kulki. Problem się rozwiązał bo pierwszaki po rozmowie z nauczycielkami przestli je wsadzać do wody i pić tylko zrobili z nich "Piłki". Wszystko byłoby ok, gdyby nie to że Magiczne kulki są terrorystami i po jakimś czasie eksplodują, więc ja i jakiś koleś stworzyliśmy "Policję" anty-kulkową. Po zlokalizowaniu dilera Kulek, mój kolega obmyślił plan że wykopie butelkę z kulkami, podniesie ją i wyrzuci do kosza. Wszystko by się udało gdyby nie to że trafił w twarz a nie w butelkę ;___; On dostał ochrzan a kulki już nie wóciły.

Te kulki.

Nie, ja... wpadłam na to co to jest na rysunki. Niebieska kula do kręgli.

Aha ok.

Tak żeby podtrzymać temat to zrobię kolejną historyjkę.

Czas napisać o moich nauczycielach! Jej!
Większość z nich jest ok. Jednak jest taka para nauczycielek, które czepiają się wszystkiego.
Pierwsza z nich jest z Polskiego, cóż... Ma dziwne teksty, np: Kiedy ktoś przychodzi i mówi że nie ma zadania to ona mówi: "Ale czemu", Jeśli ktoś powie "Nie wiedziałem" To ona mówi: "Dziecko to było zadzwonić, Przecież jest 21 wiek! Ludzi klonują (lol) a ty nie potrafisz zadzwonić?!". Cóż, sami widzicie. Druga, nie uczy nas nic, po prostu siedzi z upośledzonymi i im pomaga (Podobno przyszła do naszej szkoły bo pracowała w gimnazjum ale coś tam się stało i jest teraz tutaj). Czepiła się mnie i reszty chłopaków. Dziewczyny drą się na całą klasę? OK! Ja lub jakikolwiek chłopak coś szepnie? UWAGA DO ZESZYTU I DZWONIMY DO RODZICA! Raz graliśmy w zbijaka. I trafiłem jakąś dziewczynę w twarz, oczywiście żyje i trochę ją boli, ona podbiega i ja dostają ochrzan. Później po rozmowie Wszyscy z naszej klasy vs Ta pani, Powiedziała: "Wszyscy powinniście dostać uwagi, Nawet (Tu daj jakieś imię)". Wszyscy się na nią wkurzają. "Czemu Nawet (Daj tu to samo imię co wcześniej)? On nic nie zrobił!" No to koniec...

Ymmm... erm... ummm... y... Wiem!
Chamska reklama mojej gry:
scratch.mit.edu/projects/133809940/#editor

Więc... um... Napiszę cos o dramie...
Cóż... Nie wiem o co wam chodzi z tym Modziaczkiem. Nawet nie wiem jak to się zaczęło. Vader (Wiedziałem że byłeś jakiś dziwny)po prostu hejci go, a kiedy dostaje jakieś pytanie, które podważa jego argumenty to już go nie ma. I teraz wszyscy go hejco.*Bo tak można*, *Przecież reszta hejci*, jeśli ktoś jest wredny i obraża cię to nie znaczy że ty możesz go obrażać! Cóż gdyby każdy obraził kogoś kto go obraził, to by była wojna. Wojny nie są fajne. Więc jak to mówi mój kolega "Ogar dupe".

P.S. Mam kanał na youtubie.

Daj kolejną historyjkę.

PS: Daj linkacz do Twojego kanału.

Odpowiem na obydwa pytania... Daj mi chwilkę.

www.strawpoll.me/12050378

Jeszcze jeden.

www.strawpoll.me/12050391

Nie mogę się doczekać pana serii komiksów! Będą to krótkie osobne opowiastki, czy fabularna seria?

Ten cholerny rak o nazwie ja wrócił ;-;

To dobrze.

Tlen potas

Więc dużo przegapiłem?

Nie, jeja never changes

Jej kolejna historyjka ;-;

Więc postanowiłem zagłębić się w dwarf fortress. Jeśli nie wiesz co to dwarf fortress to masz probl... to znaczy chętnię wytłumaczę. Jest to gra o budowaniu krasnoludzkiej twierdzy. Brzmi prosto? Ale taka nie jest. Wierz mi, w każdej chwili może się coś popsuć. Tego raczej nie chcemy, kiedy twoja twierdza zaraz zacznie szybko rosnąć a tu nagle nadchodzi armia goblinów i zaczyna masakrować twoich rybaków, to nie wszystko. Są jeszcze:
-Wampiry
-Giganty
-Cholerne krokodyle
-Demony.
-Elfy
-Smoki
-Woda (Tak ona jest niebezpieczna(Można się utopić.).)
-Syreny
-Głód
-Tytani (Po prostu inteligentne i gigantyczne wersje zwierząt.)
-Twoje własne krasnoludy.
-Gobliny
-Mróz
-Brak picia
-Twoje krasnoludy stają się bolszewikami i robią rewolucję.
-Jednorożce.
-Słonie
-I wiele więcej

Zakładam sobie twierdzę.
Wszytko idzie dobrze, zrobiłem moda (Tak ja). Więc teraz moje lamy można trenować do wojny.
Sadzimy grzyby w jaskini i jemy je z ryżem. Jeden z krasnolódów zrobił z ryżu piwo. Idzie dobrze. Nagle nadchodzi wściekły łoś. Tworzę szybko oddział (Jedyny sposób żeby twoje krasnoludy walczyły). I patrzę na jego nazwę (Nazwa losowo generowana.). "Dziewictwo z Brązu". Nie żartuję. Oddział nazywał się "Dziewictwo z Brązu". Więc kurna walę tam kobiety(No i reszte wypełniam facetami). No i rozkazuje im atakować. W skrócie umarło wszystko prócz lam.

XD

To była mniej patologiczna historia ;-;

Dawaj Więcej xD

To chyba była 3 twierdza. (Nie pytaj ile mam(Raczej miałem.).). To przypominało dziurę w górze. Kiedy teraz na to patrzę ta wioska przypominała obóz koncentracyjny. Było tam tylko 9 łóżek dla mieszkańców (Populacja około 100 osób.). Jedli grzyby z podłogi. Pili piwo z grzybów. Ogólnie były tylko grzyby. Był tam jedna duża jadalnia, jedno miejsce pracy, jedna sypialnia. Ludzie dzielili łóżka. Jedyne osoby które miały własny pokój to zarządca, sekretarz i burmistrz. Wszytko było fajnie póki ktoś powiedział "Musimy nawodnić pola". (Grzyby rosną pod ziemią). Więc ja, profesjonalny architekt, zarządca i budowniczy postanowiłem. "Nie mamy wiader, a krasnoludy są zajęte zbieranie grzybów. ZALEJMY FARMĘ!" I to był plan. Obok przepływała rzeka. "Górnik jeśli wykopiesz to zadziała to dostajesz 10 grzybów!". Bierze on kilof i idzie do roboty. Każę farmerom wyjść i montuje drzwi wodo-odporne. Łącze je z dźwigniami i górnik idzie kopać. "Lepiej się pośpiesz bo nie będziesz miał grzybów." Robi tą dziurę. Woda płynie. "Uda się!". "Serio?!". Górnik stoi a drzwi zamknięte. GÓRNIK KU*WA. Wkurzam się bo ona ma jedyny kilof. Każę mu kopać drogę powrotną. Zalałem fort.

XD więcej.

:D Będę starał się robić jedno dziennie.
Mam pomysł.
Fort Jeja?
Zaczne nazywać moich ludzi nazwami jejowiczów.

Ok