Ziemia Niczyja

Avatar sylveonka
Właścicielka
Tutaj można przychodzić kiedy się chce. Jeśli masz zamiar polować, nie licz na nic dobrego. Tutaj żaden Klan ( a zwłaszcza Cienia) by nie przetrwał. Jednak to miejsce ma też swoje zalety. To jest idealne miejsce dla Samotników bądź zdrajców.

Avatar Shadow_cat
*wszedł i zaczął się rozglądać* jak pachnie... O fu *zatkał sobie nos* jestem tutaj sam... Muszę iść do klanu... Tylko jak *rozglądał się i zaczął szukać innych kotów* Eh... HALO!!! JEST TAM KTOŚ!? No cóż.... *pobiegł gdzieś dalej*

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Kocur nie zdając sobie sprawy uciekł do Ust Matki.)

Avatar Shadow_cat
(Ślepy ogon)
Ślepy kot zobaczył ślady Martwej Gwiazdy
- Ciekawe...
Kot zostawił trop (Rym :V) ponieważ poczuł coś niepokojącego. Tak... To wielki czarny pies. Kot rzucił się na niego

Silny atak (4) - 35 ( Obliczyłem tak :V)

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Pies z piskiem uciekł i zostawił kocura)
Gepard podbiegła do kocura i zapytała się.
- Klan Rzeki? Tutaj? Przecież to ziemia niczyja! Te kulki futra tylko ryby potrafią łowić!- Powiedziała z wrednym uśmieszkiem na pysku.

Avatar Shadow_cat
- Ciekawe co powiedzą jak znikną im kocięta...
Kot zaśmiał się złowieszczo... Może i był ślepy ale wiedział co robi się z intruzami...
- Głodny jestem... Ciekawe czy jest tutaj więcej tych pchlarzy...
Ślepy ogon zaczął węszyć... Wytropił ślady kota z klanu Gromu
- Jeszcze koty z klanu pioruna się tutaj znalazły!... Te ślady są jeszcze świeże...
Kot , poszedł tam gdzie poszły ślady.

Avatar Shadow_cat
(Ślepy ogon)
Wziął kociaki na plecy
- Nick, zabij te kociaki
(Nick)
Nick zabił kociaki...

(Ślepy ogon)
- Potrzebujemy psiej armii!

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Noc)
Kotka była wystraszona.
-Gdzie jest mama?- Zapytała cichutko i zaczęła się trząść ze strachu.
Widziała swojego brata który widocznie spał.

Avatar Shadow_cat
(Ślepy ogon)
- Oni cię nie kochali... Zostawili cię...
Powiedział ślepy kocur i popatrzył się na kociątko.

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Noc)
- Nie kochali? A dlaczego nas przegarnęliście?- Zapytała zdumiona Nocka.
Widziała ślepia kocura. Wiedziała od razu, że jest ślepy.

Avatar Shadow_cat
- My jesteśmy ci dobrzy, uratowaliśmy cię...
Ślepy ogon był ,,Prawie" Ślepy. Popatrzył się na kocicę.

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Noc)
Gdy koteczka miała się o coś zapytać, poczuła jak ślina Dory poleciała na jej łepek.
-A... Kiedy zacznę z bratem trening?- Bo jej łapeczki były słabe, a jedynie mogła coś wywęszyć lub usłyszeć szybciej niż inni.

Avatar Shadow_cat
- Z bratem? On zgłosił się jako jedzenie dla Dory i Nicka... Są głodni... Taka jedna ,,Plamka" zgłosiła się jako jedzenie...
(Dora)
- Szefie... A z tym domowym pieszczoszkiem? Może zrobimy większą ucztę?
(Ślepy Ogon)
- Nie... Ona tutaj zostaje...

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Noc)
-Kiedy będę się uczyć? Jak się nazywam?- Tak szczerze, to kotka nigdy nie słyszała swojego imienia. Jedzonko dla psa? Kot jedzonkiem dla psa?

Avatar Shadow_cat
(Ślepy Ogon)
- Będziesz się nazywała, Kolorowa...
(Dora i Nick)
Popatrzyli na ciebie, widać że chcieli cię zjeść.

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Kolorowa/Noc Niepotrzebne skreślić XD)
Kotka odsunęła się od psów.
-Mogę poćwiczyć z kimś?- Bo sama to tylko może stać się wycieraczką.
-Jakiś kot nadchodzi!- Usłyszała szelest liści z daleka. To była Szara Ryba.

Avatar Shadow_cat
- Mamy towarzystwo! Nick, Dora! Macie jedzenie.
(Nick i Dora)
- Tak, panie...
Psy pobiegły w stronę Szarej Ryby.

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Szara Ryba)
-Czekajcie! Chce do was dołączyć! Klan Rzeki mnie przegonił!- Krzyknęła Szara Ryba, bo nie chciała być zjedzona przez psy.

Avatar Shadow_cat
(Ślepy ogon)
- Nick, Dora! Zostawcie ją!
Psy pobiegły posłusznie do ślepego ogonu, Ślepy ogon podszedł do Szarej ryby.
- A ty na co nam się zdasz? Domowy pieszczoszku?

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Szara Ryba)
- Umiem walczyć i znam słabości wielu klanów.- Powiedziała pewna siebie kotka.
Wiedziała ona o przenosinach klanów.

Avatar Shadow_cat
- Dobrze... Przydasz nam się, zapraszamy do klanu...
Powiedział ponuro.

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Kolorowa)
Kolorowa ciągnie za sobą sznurek z przywiązanym psem do niego.
- Próbował mnie zabić...- Powiedziała do Ślepego Ogona.

Avatar Shadow_cat
(Obcym?)

(Ślepy Ogon)
- Zostaw go... Psy są święte...

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Tak)
Kolorowa puściła sznurek i pobiegła coś załatwić.

Avatar Shadow_cat
Śplepy ogon Podszedł do psa i go oswoił

Avatar Shadow_cat
(Ślepy Ogon)
- Aha? Odwiedzimy klan pioruna...

Avatar Shadow_cat
(Ślepy ogon)
Bał się o swoją córkę która zniknęła....
- Gepard!
Szukał jej.

Avatar sylveonka
Właścicielka
Gepard powoli szła w jego stronę. Była mocno zakrwawiona i dalej krwawiła. Kulała na prawą przednią łapę.

Avatar Shadow_cat
- Gepard!
Pobiegł do swojej biednej córki.

Avatar sylveonka
Właścicielka
Gepard zemdlała.

Avatar Shadow_cat
Zaniósł ją na plecach pod dąb, Mrok opatrzyła ją...

Avatar sylveonka
Właścicielka
Kotka powoli oprzytomniała.

Avatar Shadow_cat
- Gepard... Co się stało?

Avatar sylveonka
Właścicielka
- Z-Znalazłam Kolorową wraz z jakimiś kocurami. Jeden nazywał się Wilk. Kolorowa zmierzała wraz z drugim kocurem wrócić na tereny lasu, a ja miałam zamiar poszukać kotów z opowiadań starszyzny, Krwistego Klanu. Wilk się za mną szwędał i wtedy... Grupa psów nas zaatakowała. On został rozerwany na strzępki, a ja...

Avatar Shadow_cat
- Oh... Chodzi ci o Roja?... On jest w klanie Pioruna... Ale nie na długo....

Avatar sylveonka
Właścicielka
- Tak, właśnie niego.

Avatar Shadow_cat
- Dostaniesz to co chcesz... Szybki! Odwiedź klan pioruna i zabierz Roja....
(Szybki)
- Tak... Panie....
Pobiegł do klanu pioruna i przyszedł z Rojem...

Avatar sylveonka
Właścicielka
Gepard była zdumiona.

Avatar Shadow_cat
(Rój)
Podniósł głowę i... Miłość od pierwszego ,,Zobaczenia"
- Witaj...?

Avatar sylveonka
Właścicielka
Jarała się jak kościoły w Norwegi.
- Witaj...

Avatar sylveonka
Właścicielka
- Jestem Gepard, córka Ślepego Ogona...

Avatar Shadow_cat
- Ciekawe, tobie nie mam niestety prawa się przedstawiać....
Powiedział z oczami napełnionymi lekką nienawiścią...

Avatar sylveonka
Właścicielka
Wtem z krzaków wyszła Mgła trzymając w pysku coś co wyglądało na szczeniaka, a po chwili go puściła. Spojrzała na Szybkiego, a jej serce zaczęło szybciej bić. Widać było, że lekko się zauroczyła.

Avatar Shadow_cat
(Szybki? Chyba Ślepy.)
Ślepy popatrzył na szczeniaka
- Dobrze się sprawujesz Mgiełko.
(Mogę mieć jako postać psa ? Plizzzzzzzzzzz)

Avatar sylveonka
Właścicielka
( Co przybiegł z Rojem.)
(Tak my BFF)

Avatar Shadow_cat
(Aaa....)
Szybki popatrzył na mgiełkę.

Avatar sylveonka
Właścicielka
Mgła starała się uspokoić.

Avatar Shadow_cat
Szybko podrzucił Roją w górę
(Aj beliw aj kent flaj)
Ślepy odbiegł porywając szczeniaka...
Szybki pobiegł szybko w stronę mgiełki i złapał ją za ogon.

Avatar sylveonka
Właścicielka
Kotka się bardzo zdziwiła.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku