Legowisko Przywódcy Klanu Pioruna

Avatar sylveonka
Właścicielka
Klan Pioruna, jak każdy inny Klan, posiada swojego Przywódce. Legowisko tego oto Przywódcy znajduje się w rozłupanym głazie. Po wielu latach trzęsień ziemi itp. powstała wielka dziura w głazie. Wejście jest zarośnięte paprociami, a Legowisko wysłane mchem. Legowisko znajduje się w tym samym głazie, na którym Przywódca ogłasza dla Klanu ważne wiadomości, czy mianuje nowych Uczniów, Wojowników i Zastępców.

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Poplamiona) Gdy przyszła z walki z przegryzioną tętnicą, pierwsze co zrobiła, to się położyła. Odczuwała wielki ból. Po chwili ból ustąpił i znalazła się na terytorium Gwiezdnych. Wiedziała, że straciła pierwsze życie.
(- Teraz wracaj do swojego Klanu, Poplamiona Gwiazdo.- Powiedział Lwia Gwiazda, poprzedni Przywódca Klanu Pioruna.)
Kotka była cała i nie miała żadnych porządnych ran, a ból jedynie pochodził z małych zadrapań.

Avatar Shadow_cat
(Rudy)
Podszedł do Poplamionej gwiazdy
- Nic ci nie jest
Mały kotek patrzył na przywódczynią i na swoją nogę której nie ma

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Poplamiona)
Kotka widząc kociaka zrobiło jej się smutno.
- Tak mi przykro...- Po tych słowach zebrały jej się łzy w oczach. Kotka nie była gotowa do roli Przywódcy.

Avatar Shadow_cat
sylveonka pisze:
(Poplamiona)
Kotka widząc kociaka zrobiło jej się smutno.
- Tak mi przykro...- Po tych słowach zebrały jej się łzy w oczach. Kotka nie była gotowa do roli Przywódcy.

- Nic się nie stało... Przyzwyczaję się do tego
Popatrzył na przywódczynie wesoło
- Mam karę, powinienem nie być taki ciekawy...

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Poplamiona)
- Ja mam karę za niedopilnowanie ciebie. Straciłam życie- Powiedziała i zaczęła lizać pozostałe mniejsze rany.

Avatar Shadow_cat
- Aha... To moja wina... Wygnaj mnie za karę
Powiedział smutny kot
- Nie zasługuje na taki dobry klan
Rudy skulił się.

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Poplamiona)
- To ja nie zasługuje na ten Klan. Niestety, ale obawiam się, że możesz zostać teraz tylko Medykiem.- Powiedziała na siebie zła kotka i liznęła główkę kociaka.
- To nie twoja wina...- Powiedziała jeszcze raz kotka.

Avatar Shadow_cat
Kotek trochę się uśmiechnął ale nadal był przygnębiony
- Spadło na mnie 7 kocich nieszczęść...
Widać że trochę posmutniał...

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Poplamiona)
- Według mnie, jesteś wyjątkowy.- Liznęła go teraz za uszkiem.
- Każdy ma swój gorszy dzień...- Wypowiadając te słowa, Poplamiona Gwiazda poczuła ból na sercu. wiedziała, że kotek jest smutny.

Avatar Shadow_cat
- Teraz... Nie mogę biegać... Mama będzie zawsze mnie traktowała inaczej... Może i jestem wyjątkowy ale tamten klan tego nie wyczuwa...
Popatrzył smutny... W tym samym momencie z krzaków wyskoczył tygrysi pasek i rzucił się na przywódczynię
- N-N-N-Nie!!!
Rudy rzucił się na kota atakującego przywódczynię, otrzymał jedynie kopniaka ale próbował w końcu padł na ziemię (żywy ;-;)

Avatar sylveonka
Właścicielka
Będąc już na jednym z silniejszych żyć, Poplamiona waliła ze złości w Wojownika Klanu Rzeki całą parą, aż samą krew było widać. Wojownik wyglądał na pół martwego, więc Gwiazda mu odpuściła.
- Powiedz twojemu Przywódcy, żeby lepiej nie zadzierał z Klanem Pioruna!- Krzyknęła i szybko podbiegłą do Rudego, by zobaczyć czy nic złego mu się nie stało.

Avatar Shadow_cat
( Tygrysi Pas)
- Raczej ty się szykuj na śmierć...
Uciekł
( Rudy )
- Nic mi nie jest!
Powiedział szczęśliwy.

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Poplamiona)
- Gdyby nie moje życie od Gwiezdnych, które dodaje mi więcej siły, mogło by się to nieciekawie skończyć dla nas. Cieszę się, że nic ci nie jest.- Powiedziała i zaczęła oblizywać łapę z krwi wroga.

Avatar Shadow_cat
- Oni tutaj wróc...
Rudy nie zdążył skończyć zdania
(Kolorowe jezioro)
Złapał malucha w zęby
- A więc... Wojna?
Wyrzucił gdzieś malucha, złapała go Srebrna ryba, pokazała przywódczyni że maluchów nic nie jest.
(Mordercza gwiazda)
Rzucił się na Poplamioną gwiazdę i swoimi zębami ostrożnie wbił się jej pod skórę i ugryzł lekko kręgosłup. Potem szybko rozerwał pazurami brzuch, wojownicy (Oprócz Srebrnej ryby) rzucili się na Poplamioną Gwiazdę.

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Poplamiona)
- Po co ty to robisz?! Co nasz Klan wam zrobił?! My chcemy pokoju!- Krzyknęła kotka czując narastający ból. Pozostali Wojownicy przybyli i odepchnęli Gwiazdę Klanu Rzeki.
- To jest moje drugie życie, idioto! To życie daje mi mi więcej siły!- Nie mając wyboru musiała to powiedzieć.

Avatar Shadow_cat
- Przecież ogłosiliście wojnę!! Idioci!!
Wskoczył na Poplamioną gwiazdę i zrobił nacięcie pod brzuchem, wtedy wyjął trochę flaków...
- My nie mamy litości... Zabiliście mojego Brata... Odebraliście mi wszystko! Teraz... Ja wam zabiorę wszystko...
Uśmiechnął się psychicznie i przegryzł tętnicę szyjną Poplamionej Gwiazdy
- Zero pokoju... Tak samo jak zero litości dla brata...

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Poplamiona)
- To wy wywołaliście wojnę! My nikogo nie zabiliśmy! - Syknęła i zrzuciła kocura z grzbietu.
- Wy nas zaatakowaliście! Nie chcemy wojny!- Krzyknęła.
(Naglę jak grom z nieba, Martwa Gwiazda dostał wizję. W niej było widać śmierć jego brata, który został pokonany i zabity przez Samotników.)

Avatar Shadow_cat
- Przepraszam...
Odszedł od swojego klanu razem z wojownikami
- Bardzo przepraszam...
(Rudy)
- Czemu oni nas atakują?

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Poplamiona)
-Myślą, że to my zabiliśmy brata ich nowego Przywódcy, więc nas zaatakowali- Powiedziała i spoglądała na swoich Wojowników, by spojrzeć, czy ktoś nie jest ranny.
- Chyba już odpuścili- Przynajmniej kotka miała taką nadzieję.

Avatar Shadow_cat
- Aha...
Powiedział smutny

Avatar Shadow_cat
(Rudy)
Zaczął bawić się swoim ogonem
- Jak dorosnę, zostanę podróżnikiem
Uśmiechnął się i stanął na przednich łapach.

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Poplamiona)
Gdy zauważyła Rudego bawiącego się własnym ogonem. Uśmiechnęła się i była szczęśliwa, że przynajmniej ma jakiś cel.

Avatar Shadow_cat
(Rudy)
Zauważył przywódczynię.
- Mogę pójść na spacer do innego klanu??...

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Poplamiona)
- Nie powinieneś na razie wychodzić z obozu, dopóki nie zostaniesz Uczniem. Możesz chodzić tylko po granicy Klanów.- Powiedziała i czekała aż Rudy coś powie.

Avatar Shadow_cat
- Oh...
Rudy posmutniał

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Poplamiona)
- Możesz jednak chodzić po ziemi niczyjej. Tam koty Klanów mogą chodzić bez pozwolenia, ale dopiero gdy zostaniesz Uczniem. Tam grasują psy i Samotnicy.- Wytłumaczyła i polizała ranę.

Avatar Shadow_cat
- Wiem... Tata mi opowiadał...
W tym momencie z krzaków wyszedł pies ,, Cziułała " Rudy rzucił się na psa i rozerwał mu szyje


4 = Silny atak
- 15 hp.

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Poplamiona)
Co dzisiaj tak dużo przeciwników? Miała zamiar wysunąć pazury, ale ubiegł ją Rudy.
- To było niezwykłe!- Powiedziała.

Avatar Shadow_cat
- Dziękuje...
Dalej atakuje psa, podrapał go.

5 = Słaby atak
- 5 hp

Pies uciekł w krzaki

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Poplamiona)
-Za dwa księżyce będziesz Uczniem Rudy.-
Popatrzyła na jego reakcję.

Avatar Shadow_cat
- Super!
Rudy uśmiechnął się lecz jego uśmiech był dziwny
- Nareszcie...

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Poplamiona)
Była szczęśliwa, że Rudy się w jakikolwiek sposób uśmiechnął.
- Będę twoją nauczycielką- Wiedziała jak postępować z młodymi kotkami, to i z nim da sobie radę.

Avatar Shadow_cat
- Dziękuje...
(Dostanę za prawie zabicie psa expa?)
- Dziękuje bardzo...

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Poplamiona)
To bardzo dobrze, że Rudy się z tego cieszy.
- Myślałam nad twoim nowym imieniem...- Bała się powiedzieć dla niego tej nazwy.

Avatar Shadow_cat
- Aha...
Rudy popatrzył na Przywódczynię

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Poplamiona)
- Dobrze, teraz leć do kociarni, bo mam kilka spraw na głowie.- Powiedziała i lekko dotknęła kociaka w plecy ogonem.
Wiedziała, że Gwiezdni będą mieli upodobanie w tym kociaku.

Avatar Shadow_cat
- Dobrze
Rudy pobiegł do kociarni

Avatar Shadow_cat
Samotnicy podeszli ze swoimi psami, pierwszy do przywódczyni podszedł Lew
(Lew)
- My się chyba znamy...

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Poplamiona)
- Klan Pioruna! Ewakuacja! Biegnijcie w stronę drogi Grzmotu!-
Krzyknęła i pognała wraz ze swoim Klanem.

Avatar Shadow_cat
Samotnicy pogoniły za przywódczynią, najszybszy był Chart, Simba, dogonił klan i zacisnął swoją szczękę na głowie przywódczyni.

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Poplamiona)
Kotka próbowała uwolnić się od szczęk psa.
- Biegnijcie!- Krzyknęła Przywódczyni.

Avatar Shadow_cat
Pies odgryzł głowę przywódczyni, pobiegł za innymi kotami, reszta psów zrobiła to samo Ślepy ogon siedział na Nicku, kiedy psy dogoniły koty zabijały je.

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Poplamiona)
Po raz kolejny traci swe życie.
Zaczyna swój 7 żywot.

Avatar Shadow_cat
Martwa gwiazda przyszedł ze swoimi wojownikami do leża przywódczyni
- Witaj... Mój klan chce zawrzeć sojusz z twoim klanem... Razem odzyskamy wojowników z naszych klanów.

Avatar sylveonka
Właścicielka
(Poplamiona)
- Przyjmuje wasz sojusz. Powinniśmy pobiec by znaleźć pozostałe koty. Znajdują się niedaleko Drogi Grzmotu.-Powiedziała i wzium na drogę.

Avatar sylveonka
Właścicielka
Poplamiona Gwiazda położyła się na mchu.

Avatar Shadow_cat
Rudy podbiegł do przywódczyni
- Klan rzeki i samotnicy się zjednoczyli! Chcą nas zaatakować
(Szybki)
Zza krzaków słychać lekki szelest i szept...
- On wie za dużo...
Szept ustał a szelest znikł..

Avatar sylveonka
Właścicielka
- Gwiezdni nie pozwolą zabić któregoś z nas. Rzecznicy popełnili wielki błąd.

Avatar Shadow_cat
Po chwili z krzaków... Wyszły psy i... Ślepy ogon... Potem samotnicy i rzecznicy...

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar sylveonka
Właściciel: sylveonka
Grupa posiada 1618 postów, 59 tematów i 1 członków

Opcje grupy Wojownicy [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wojownicy [PBF]