Właściciel
Tokio i (jap. 東京都 Tōkyō-to?) – stolica Japonii położona nad Oceanem Spokojnym (Zatoka Tokijska) na Honsiu – największej z Wysp Japońskich. Główny ośrodek największego zespołu miejskiego świata (metropolis Wielkie Tokio), który, wraz z Jokohamą, Kawasaki, Saitamą i innymi miastami nad zatoką, skupia 31 – 35 mln mieszkańców
Źródło:Wikipedia
Właściciel
Ray szedł przez ulicę Tokio, było tam pełno ludzi i turystów.
Konto usunięte
Rozglądał się za najbliższym sklepem bądź supermarketem. W końcu zakupy same się nie zrobią, a Ray chciałby spędzić dzisiejszy dzień normalnie.
Właściciel
Było całe mnóstwo sklepów.
Konto usunięte
Wszedł do najbliższego z nich i zrobił podstawowe zakupy. Cztery puszki piwa, chleb, masło i baton. Stanął w kolejce do kasy i rozejrzał się.
Właściciel
Najbliższym okazał się z grami video czyli bez produktów które wymieniłeś. Właściwy był po drugiej stronie.
Konto usunięte
Ruszył więc do tego właściwego i dokładnie odtworzył zaplanowane czynności
Właściciel
Widzisz syna naciągającego mamę na pluszaka Pikachu, ludzi, nic nadzwyczajnego.
Konto usunięte
Podszedł do kasy, położył przed sprzedawczynią zakupy i wyciągnął portfel.
-Ile płacę? - spytał oczywiście po japońsku. W końcu trochę uczył się tego języka
Konto usunięte
Podał jej pieniądze, wziął reklamówkę i spakował zakupy.
-Dziękuję - powiedział i wyszedł z sklepu. Dalej kręcił się po okolicy rozglądając się.
Właściciel
Widzisz "ludziuf jak mrufkuf". Jedni biedni, inni bogaci, jedni się przebierali za swoje ulubione postacie inni byli normalniejsi...
Konto usunięte
Przebierańcy. Za jego czasów (jakieś pięćset lat temu) ich nie było. Żadnego z nich pożytku. Krążył jeszcze chwilę po czym postanowił pójść do swojego mieszkania.
Właściciel
Więc idziesz do swojego mieszkania.
Konto usunięte
Wchodzi do środka, odkłada zakupy do kuchni i siada przed telewizorem słuchając wiadomości.
Właściciel
-Kolejny atak Czerwonej Czaszki na Nowy Jork, jak zwykle Avengersi pokonali Czaszkę który jak zwykle uciekł z Nowego Jorku. Wczoraj ziemski satelita zarejestrował dziwny obiekt na orbicie, czy to UFO? Co o tym sądzą eksperci w tej dziedzinie?
Konto usunięte
-Znów gadanie o kosmitach. Tego nie można słuchać na trzeźwo....
Ruszył do kuchni i wziął jedno z zakupionych piw, które szybko pochłonął wracając do telewizora
Właściciel
-Obiekt został zidentyfikowany jako człowiek z metalowymi częściami, raczej niemożliwe aby zwykły człowiek by to przeżył.
-Co najciekawsze, a sprawie "kosmity" T.A.R.C.Z.A milczy, a oni mają bronić nas przed najazdami z innej galaktyki albo z naszej galaktyki. Twierdzę że rząd U.S.A. i T.A.R.C.Z.A maczały w tym palce, gdyby czegoś nie ukrywali, otwarcie by chociaż powiedzieli że to nie ich kolejny tajny projekt.
-Skąd takie oskarżenia?
T.A.R.C.Z.A wielokrotnie koloryzowała fakty, wyretuszowali atak na swoją bazę na przykład.
Konto usunięte
-Telewizja tylko człowieka dołuje.
Rzucił puszką od piwa w telewizor. Zaczął skakać po kanałach w poszukiwaniu czegoś interesującego
Właściciel
17 sezon Pokemon, Anime 24 h, sport, przyrodniczy program (bez lennego) program przyrodniczy (z lennym)...
Konto usunięte
Jakoś nic z tych rzczy go nie interesowało. Dalej szukał jakichś ciekawych rzeczy. Najlepiej rozpie**olu i okazji na jakąś pseudo bohaterską akcję
Właściciel
Wiadomości, wiadomości, sport, pogoda, Star Wars na jakimś kanale, znów wiadomości, teorie spiskowe 24 h, władca Pierścieni...
Konto usunięte
Zero rozpie**olu to zły znak. Ray nie lubi walczyć, ale ostatnio nuda go dobija. Bierze kolejną puszkę piwa i ogląda wiadomości na różnych kanałach w poszukiwaniu czegoś ciekawego.
Właściciel
Widzisz jakiś film, typowa napie*dalanka bez fabuły.
Konto usunięte
Na razie powinno wystarczyć w walce z nudą. Ogląda film pijąc piwo
Właściciel
Fabuła filmu jest jak typowy scenariusz pisany w dwie minuty. Tchórzliwy robotnik musi stoczyć walkę na wyspie z 400 kanibalami aby otrzymać dwa miliony i odzyskać szacunek syna geja i córki w burce.
Konto usunięte
Ray postanowił obejrzeć film. I tak nie ma nic innego do roboty.
Po seansie jednak jego życie znów straciło cały sens. Oglądał wiadomości z nadzieją na jakieś relacje policji wzywających na największą bójkę w historii albo chociaż apokalipsę zombie.
Właściciel
-Apokalipsy zombie nie ma, za to są informacje o tajemniczym wilkołaku w Londynie oraz "potworze z bagien" w Warszawie.
Konto usunięte
Londyn? To za daleko. A ta cała Warszawa... Ray nawet nie wie co to za miasto. Kojarzy mu się coś z Drugą Wojną, ale to nie są żadne konkrety. Przełączył na wiadomości lokalne wysłuch*jąc o rozpie**olu w Tokio i okolicach
Właściciel
Nic ciekawego, kolejny gang narkotykowy, nielegalny wyścig...
Konto usunięte
Zawsze coś. Rozbicie jakiegoś małego gangu może być fajną zabawą. Ray podgłośnił telewizor i szukając przydatnych rzeczy w domu słuchał wiadomości. Pod koniec stanął gotowy z założoną maską gazową, epickimi trójkątnymi okularami przeciwsłonecznymi i mieczem samurajskim w rękach.
Właściciel
-Gang działał przy sklepie z gadżetami "Pokemon", narkotyki były przemycane w pluszakach i zabawowych Pokeballach. Policja poszukuje pięciu ludzi odpowiedzialnych za przemyt.
Konto usunięte
Wie już gdzie ma zacząć. Wychodzi z mieszkania i kieruje się do wspomnianego w wiadomościach sklepu "Pokemon". Na miejscu rozgląda się
Właściciel
Widzisz "ludziuf jag mrufkuf" jak zwykle. Oraz wspomniany sklep.
Konto usunięte
Podchodzi do zaułków niedaleko sklepu i rozgląda się. W końcu w zaułkach zawsze coś jest. W wypadku, gdyby jednak nic nie znalazł, wszedł do sklepu i tam też się rozgląda.
Właściciel
Na zaukach nic nie widzisz, a w środku, od dorosłych po dzieci, ciężko wypatrzeć coś podejrzanego. Widzisz tylko karton z "Rare Candy". Cukierkami wzorowanymi na te z gry.
Konto usunięte
Podszedł do sprzedawcy.
-Dzień dobry. Czy mógłbym zadać kilka pytań?
Właściciel
-Nie, 3DSy się już skończyły. Figurek Lucario, Xerneasa i Pikachu też już brakuje.
Konto usunięte
-Nie o to chodzi. Niezbyt interesują mnie takie rzeczy. Chodzi mi o plotki dotyczące gangu narkotykowego. Widziała pani coś dziwnego w ostatnim czasie?
Konto usunięte
Na twarzy Raya pojawił się pokerface, nie widoczny jednak pod okularami czy maską gazową.
-Wszystko jedno. Widział coś pan?
Właściciel
-Całe mnóstwo ludzi kupujących zabawki i gry. A co?
Konto usunięte
-Nic podejrzanego? A może coś pan usłyszał?
Właściciel
-Dwadzieścia lat pracuje w tym sklepie. Samo to że dorośli ludzie kupują pluszaki dla siebie jest normalne?
Konto usunięte
-Dla mnie nie jest to normalne, ale patrząc na tych klientów, to raczej nie są to poszukiwani przeze mnie gangsterzy. Czy macie tu zainstalowane kamery?
Właściciel
-Nie. Ale o gangu mówisz? Coś się kręcił jakiś, przerzucał cukierki, pluszaki i płyty oraz klocki. Jak by czegoś szukał.
Konto usunięte
-Jak wyglądał? Widział pan, gdzie on poszedł?
Właściciel
-Cały czas tu jest.
Widzisz jak jakiś koleś przewraca figurki z Zygarde.