Właściciel
Miasto nad jeziorem, piękna okolica.
Dziś ta piękna okolica jest wzbogacana dużymi ilościami zombie i żołnierzy, walczących po różnych stronach.
Podziemie, znajdujące się w bunkrach, oraz Elita, z własną wioską z dala od miasta.
Czy pomimo swoich obecnych dokonań i interesów postanowisz tutaj zostać i wspierać jedną stronę konfliktu, czy po prostu ją zignorujesz?
Wybór należy do ciebie...
Właściciel
Rooks się obudził.
Miał przy sobie:
Maska z połową czaszki, mundur z kapturem w ciemne moro, wojskowe spodnie, wojskowe buty, grube rękawiczki,hełm, gogle.
Właściciel
W pobliżu nikogo. Leżałeś na materacu, a obok leżała strzała. Zwykła, drewniana strzała.
Wstaje z materaca, podnosi strzałę i idzie przed siebie
Właściciel
Byłeś w ruinach.
Zauważyłeś znak drogowy "Chicago".
Robi krok do tyłu i rozgląda się
Właściciel
Widziałeś miasto, a w oddali wiele trupów.
Kuca i zaczyna skradać się do najbliższej osłony
Właściciel
Zbliżyłeś się do ściany, z której zostało ledwo 45%.
Chowa się za nią i szuka lepszej osłony
Właściciel
W pobliżu ciebie nie ma żywej duszy. Nawet zombie .-.
Powoli wstaje mając się na bacznosci
Właściciel
Nadal nikogo w pobliżu. Radzę znaleźć jakieś uzbrojenie.
Szuka broni, jedzenia,wody i innych tego typu rzeczy
Właściciel
Tutaj ich raczej nie znajdziesz.
Szuka miejsca w którym można je znaleźć
Właściciel
Może pójdziesz w głąb miasta? Sklepy, warsztaty, domy itp...
Idzie w stronę centrum miasta
Właściciel
Poszedłeś tam, po drodze będziesz musiał minąć większe ilości zombie.
Kuca i przechodzi obok nich
Szuka jakiegoś sklepu czy czegoś w tym rodzaju
Właściciel
Był. O fantastycznej nazwie "Żelazny".
Właściciel
Zauważyłeś trupa w ubraniu mechanika, a przy nim piłę ręczną.
Dobry znak, jest tutaj broń biała.
Podkrada się do piły i zabija nią żywego trupa(tego co stoi obok niej)
Właściciel
Nie ma takiej potrzeby.
Trup taki, jaki być powinien.
Miał w klatce piersiowej 4 dziury po pociskach.
// Myślałem że chodzi ci o żywego trupa//
Bierze piłę i szuka innych broni białych lub zaopatrzenia
Wychodzi ze sklepu i szuka innych
Właściciel
Inne to same ruiny, no cóż. Trzeba szukać dalej.
W sumie... trzeba też znaleźć odpowiedź, jakim cudem tutaj się znalazłeś.
Gdyż pamiętasz wszystko, co działo się wcześniej.
Wychodzi z centrum miasta i idzie dalej(oczywiście tak aby ominąć żywe trupy)
Właściciel
Natrafiłeś na dzielnice, która zachowała się w świetnym stanie.
Jeden problem- Bliżej niezidentyfikowany żywy trup jest po środku.
Chowa się za osłonę i stara się zindetyfikować żywego trupa
Właściciel
Prawdopodobnie jest to Obmacywacz.
Właściciel
Zauważył cię, zaczął iść w twoim kierunku.
Oddala się od niego i chowa się w jednym z budynków
Właściciel
Możesz się zabarykadować w domku jednorodzinnym.
Wchodzi do domu i barykaduje się w nim
Właściciel
Zabarykadowałeś.
Usłyszałeś za sobą dźwięk odbezpieczenia broni.
Odwraca sie i mówi
-Jedyne co ze sobą mam to ta piła,a więc nie stanowię wielkiego zagrożenia. Zresztą jeżeli wystrzelisz ściągniesz ich uwagę.-
Właściciel
Przed tobą stał czarnoskóry żołnierz.
-Nie obchodzi mnie to. Ja sobie dam z nimi radę.
-Czemu niby żołnierz USA miałby strzelać do swojego ""kolegi po fachu""?-
Właściciel
-A dlaczego by nie?
Splunął na podłogę, tuż obok twojego prawego buta.
-Równie dobrze możesz być dezerterem, bądź wrogą jednostką.
-Wracając wątpie czy dasz sobie z nimi radę. Albo skończy ci sie amunicja allbo zatnie ci się broń lub po prostu będzie ich za dużo.-
Właściciel
-W kuchni tego budynku założyłem włąsną, małą zbrojownię. Od strzelb po ciężkie karabiny maszynowe.
-A co jeżeli będzie ich za dużo? Do tego niektóre z nich wyglądają...inaczej-