Karta Postaci

Avatar
Konto usunięte
Imię: Baltazar

Nazwisko: Drwaliński

Rasa: Człowiek

Pseudonimy: Cień (nadany przez siebie), Ten o tutaj w płaszczu (a tak zwracają się do niego prawie wszyscy)

Charakter: W grze jeśli można, bo jak jakiś napiszę to na ~99.(8)9±100% nie będę go przestrzegać

Wiek: 27

Towarzysz niedoli: brak

Majątek: Sztabka złota (2kg), to co wpisane w ekwipunku

Historia:
Baltazar urodził się w małej wiosce gdzieś na północy. Był synem drwala, którego ojciec, dziad, pradziad, prapradziad i tak dalej (oprócz prapraprapradziada, był stolarzem) też byli drwalami. Stąd nazwisko.

Od dzie... od kiedy zobaczył w miejscu swego zamieszkania podróżnego maga, sam chciał takowym zostać. Po śmierci ojca, w wieku 16 lat, po zabraniu najważniejszych rzeczy, wyruszył do najbliższego miasta, które wcale nie było tak blisko, a rodzinny interes przejął jego dwudziestoletni brat. Gdy dotarł, wybłagał nauki u miejscowego czaromiota, lecz ten zaprzestał udzielania mu lekcji dość szybko z powodu jego odporności na wbijanie znaczenia frazy 'bhp'.

Biedny Baltazar zastanawiając się co ze sobą zrobić siedział przez najbliższy czas w karczmie wyda... przepijając pieniądze, które mu zostały oraz zastanawiając się co ze sobą zrobić. Pewnego dnia, cierpiąc na kaca zaczął myśleć czy nie istnieje jakiś specyfik magiczny, który pomógłby mu się tegoż utrapienia pozbyć. I tu właśnie olśniło go. Może zostać alchemikiem, zawsze to jakiś rodzaj magii. Najpierw został czeladnikiem zielarki, a potem, gdy uzbierał odpowiednią sumę, wyjechał do stolicy Verden, gdzie pobierał nauki.

Kilka lat później otworzył sklep z lekami i nie tylko, który odwiedzali, stety lub niestety, głównie przestępcy wszelkiego rodzaju, głównie zamówić jakąś truciznę. W zamian oferowali niepoderżnięcie gardła sprzedawcy. Pewnego dnia jednak, jego sklep odwiedził pewien podróżnik, i podczas rozmowy zaoferował Baltazarowi współpracę, która, jak to się potem okazało polegać miała na przemierzeniu wraz z kompanem i kompanami kompana wszelakich opuszczonych miejsc. W czasie tychże wypraw zdążył się nauczyć chociażby strzelania z kuszy czy walki mieczem.

Obecnie pracuje jako najemny szpieg lub strażnik, ewentualnie przeszukuje zapomniane miejsca szukając skarbów różnego rodzaju.


Umiejętności):
+Strzelanie z kusz opanowane bardzo dobrze
+Strzelanie z łuków opanowane dobrze
+Strzelanie z proc opanowane przeciętnie
+Potrafi porąbać drewno czy też ściąć drzewo
+Walka dwiema broniami (miecz+coś do zbijania/przechwytywania ostrza przeciwnika, np. łamacz mieczy)
+Skradanie się na poziomie mistrzowskim
+Alchemia na zaawansowanym poziomie
+Gotowanie na poziomie zjadliwym, efekt uboczny uczenia się alchemii
+Zna kilka zaklęć (potrafi strzelić piorunem [najwyżej zdezorientuje/lekko oparzy], teleportować na bardzo małe odległości [metr to absolutne maksimum] )

Wady:
-Odczuwa ból mocniej od przeciętnej osoby swej rasy
-Ma talent do pakowania się w kłopoty
-Słabo znosi wyższe temperatury
-Nienawidzi przebywania na słońcu
-W jego słowniku nie figuruje słowo 'higiena'...
-...a akronim 'bhp' jest napisany na czerwono, większą, wytłuszczoną czcionką z notatką "UNIKAĆ JAK OGNIA!"
-Czasem zapomina znaczenia zwrotu 'kultura osobista'
-Można zwymiotować patrząc na niego

Specyfikacje: Posiada refleks znacznie lepszy od zwykłego człowieka

Rodzina: Krewni wszelacy, raczej nie utrzymuje z nimi kontaktu

Zawód: Najemny szpieg, strażnik; poszukiwacz przygód wszelakich

Ekwipunek: Żelazny, trochę zardzewiały miecz, stalowy łamacz mieczy, nóż, kusza pistoletowa o małym naciągu, torba, ubranie, sakwa, sztabka złota (patrz: majątek)

Wygląd: Zdjęcie użytkownika Konto usunięte w temacie Karta Postaci

Ubranie: Czarny, satynowy płaszcz z kapturem, ciemnozielone, tłumione buty (a właściwie bardziej grube skarpety)

Avatar Kuba1001
Właściciel
No i witamy na pokładzie. Wybierz sobie jakiś dowolny temat i startuj pierwszym postem.

Avatar Sowak
Imię: Elaren
Nazwisko: Amras
Rasa: Pół Elf, pół człowiek
Pseudonim: Zielarz
Charakter:W grze.
Wiek: 152 lata
Towarzysz: Mieszka razem z krasnoludem zwanym jako Czystobrody. Pomaga mu ogarnąć lokal, towarzyszy mu w wyprawach i pomaga przy sporządzaniu mikstur. Sam Czystobrody poznał podstawy alchemii. Lubi czystość i porządek, nienawidzi alkoholu i uczt. Dlatego odszedł od swojego ludu.
Zdjęcie użytkownika Sowak w temacie Karta Postaci
//wiem, że to ma być przeznaczone pod zwierzę, ale nie wiedziałem gdzie indziej to dać\\
Majątek + nieruchomości: Średnich rozmiarów dom. Na parterze znajduje się jego pracownia oraz sklep, zaś na piętrze część mieszkalna. Strych pełni rolę magazynu. Pod domem ulokowana jest także piwniczka, w której Elaren przechowuje na tę chwilę niepotrzebne składniki. 2.200 sztuk złota.
Historia: Elaren urodził się w małej elfickiej wiosce, której nazwy już nie pamięta. Jego matka była Elfką, ojciec człowiekiem. Z powodu jego "mieszanej" krwi, od najmłodszych lat był wyszydzany, co ostatecznie przesądziło o jego podróży do osiedli ludzkich. Tam również nie przyjęto go najlepiej, jednak nie był już taki osamotniony. Jego rodzice zostali we wiosce dając mu kilka monet na podróż.
Po drodze Elaren miał wiele przygód. Najważniejszymi z nich to ta, w której nauczył się alchemii i poznał jej tajniki, oraz ta, w której poznał Czystobrodego.
Zacznijmy od pierwszej, ponieważ to ona wydarzyła się pierwsza.
Elaren powoli szedł przez las nucąc wesołą melodyjkę i skacząc w jej rytm. Mimo wszystkich przykrości jakie go w życiu spotkały, nadal potrafił być szczęśliwy. No więc podróżował tak, w miłej atmosferze. W pewnym momencie poczuł przeciągły warkot, w następnej chwili już leżał na ziemi ogłuszony i omdlały. Po dziś dzień nie wiadomo, co go wtedy zaatakowało, lecz zostawiło po sobie pewien ślad. Mianowicie - wielką bliznę na plecach Elarena, która nie zagoiła się zupełnie do dziś.
Obudził się kilka godzin później na wpół żywy i okradziony ze wszystkiego co miał. Leżał na ziemi czekając na śmierć. Ta jednak postanowiła sobie tym razem odpuścić. Znalazł go siwobrody starzec, który potem przedstawił się jako Guliwer. Był to mędrzec szukający spokoju w zielonych lasach. Zobaczywszy stan, w jakim znajduje się Elaren natychmiast przeniósł go do swej chatki. Tam opatrzył, nakarmił, napoił i przyodział.
Po kilku dniach Elaren wrócił do siebie, jednakże nie pozbył się problemów. Mianowicie - nie miał środków do życia, a starzec również nie miał pieniędzy. Zrozpaczony pół-elf biadolił o tym, że po dojściu do miasta będzie musiał żebrać o chleb. Starcowi żal zrobiło się widząc Elarena pogrążonego w smutku, więc postanowił nauczyć go alchemii, aby mógł zarabiać na swoje utrzymanie.
No i przez 7 lat Elaren pobierał nauki u starca, poznając tajniki alchemii.
To teraz historia z Czystobrodym, która jest l wiele krótsza. A mianowicie - spotkali się po prostu na leśnym szlaku i za przyjaźnili się. Obaj po podobnych przeżyciach.
Umiejętności: Świetny alchemik, ta dziedzina jest przez niego opanowana na poziomie perfekcyjnym. Posiada dużą wiedzę medyczną oraz zielarską. Dobrze walczy sztyletami. Szybko biega. Jest zwinny. Sprawnie wspina się i biega.
Wady: Nie potrafi uprawiać magii. Niezbyt silny. Czasami opryskliwy i nieufny, przez co często zniechęca do siebie ludzi. Ślepy na prawe oko.
Rodzina:Nie wiadomo co z nią.
Zawód:Alchemik
Ekwipunek:
- 2 sztylety,
- masa różnych fiolek i buteleczek wypełnionych lub pustych,
- rośliny,
//o przeznaczeniu większości tych rzeczy dowiesz się w grze\\\
- nożyczki, narzędzia, szczypce,
- plecak skórzany.
[b]Wygląd i ubranie:
Zdjęcie użytkownika Sowak w temacie Karta Postaci

Avatar Kuba1001
Właściciel
Akcept.

Avatar Sowak
Kuba1001 pisze:
Akcept.


Mogę stworzyć sobie lokację?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jeśli sklep jest położony w jakimś mieście to startujesz w owym mieście, ale jeśli jest poza miastem to możesz. Post startowy również należy do Ciebie.

Avatar
Konto usunięte
Imiê: Urik
Nazwisko: -
Rasa: Ork mutant
Pseudonim: Czarna Piêœæ
Charakter: G³ównie agresja, gniew, sku*wysyñstwo. Nic dodaæ i uj¹æ reszta w grze.
Wiek: 24
Towarzysz: -
Maj¹tek + nieruchomoœci: 500 z³
Historia: Urik zanim dosta³ pseudonim Czarna Piêœæ by³ g³upim rybakiem nie nadaj¹cym siê do walki przez beznadziejn¹ budowê cia³a. Potrafi³ jedynie ³owiæ ryby i zbudowaæ prowizoryczn¹ tratwê, przez ziomków by³ uwa¿any za gorszego "Ork co ³owi ryby! Co za baba!" - krzyczeli ch³opaki wyœmiewaj¹c Urika. Mieli racjê co tu du¿o mówiæ przechodzimy dalej. PóŸniej nie by³o lepiej przyby³ statek korsarzy czy tam piratów, mniejsza o szczegó³y, i poszukiwa³ chêtnych do prze¿ycia przygody ¿ycia. Zapewnienia ekstremalnych prze¿yæ, opowieœci o bitwach morskich i niezbadanych krainach przekupi³y Urika, wst¹pi³ na statek wraz z czterdziestoma orkami takimi jak on. Burakami pozbawionymi sensu ¿ycia, traktowanymi na równi z goblinami. Wreszcie okaza³o siê ¿e wcale nie jest to wyprawa odkrywcza poszukuj¹ca œmia³ków a czysta farsa. Orkowie podczas nocnej popijawi zostali otruci i przewiezieni na tajemnicz¹ wyspê jako obiekty badañ mutacji. Wariaci mieli ambicje stworzenia ca³kowicie wojaków terminatorów by potem sprzedaæ ich tym piêknym ludziom, którzy uznaj¹ magie mutacji za z³o wcielone i takie tam bajeczki. Orkowie byli transformowani i poddawani eksperymentom w specjalnych kadziach. Zaledwie z 40 orków po kilku tygodniach prze¿y³ tylko Urik. Beznadziejna budowa cia³a zosta³a zrekompensowana pozytywnym przyjêciem genów, ork urós³, jego skóra poczernia³a a sam czu³ w sobie nieskrêpowan¹ moc. Jako jedyni prawid³owy obiekt testowy jego mo¿liwoœci bitewne zosta³y poddane ocenia, trzymanie topora i w³adanie nim niczym mistrz nie sprawia³y mu ¿adnego problemu nawet jeœli nie mia³ nigdy z nimi do czynienia to zrobi³ swoje. Magowie mutacji nie spoczêli na laurach postanowili dalej prowadziæ eksperyment i wstrzykn¹æ orkowi krew Zuarty, niebezpiecznego stworzenia, które ilekroæ odnosi œmiertelne rany winne go uœmierciæ wstêpuje w sza³ bitewny dodaj¹cy mu si³y rozpie**olu i regeneruj¹cy rany, jedynym sposob zabicia go jest porz¹dne uciêcie g³owy b¹dŸ wykrwawienie za pomoc¹ drobnych ran. Ork ponownie zosta³ zamkniêty w kadzi
krwi z mutagenami potwora zosta³y podane po kilku minutach nast¹pi³ problem, ork przebudzi³ siê ze œpi¹czki w któr¹ wprowadzili go magowie mutacji i w akcie sza³u rozwali³ kadŸ przerywaj¹c eksperyment. Zacz¹³ mordowaæ magów a¿ ci nie podjêli rozkazu zabicia obiektu. Wtedy wielki mutant pó³-orkotrollo-ogr stan¹³ z toporem rozpie**olu naprzeciw wojaka i jêbn¹³ toporem w bark niemal dziel¹c jego cia³o na dwie czêœci. Oczy Urika zap³onê³y krwi¹, a cia³o zaczê³o regenerowaæ siê dziwn¹ zielon¹ substancj¹, ork wyj¹³ topór rozpie**olu ze swojego cia³a i czuj¹c przyp³yw si³ zabi³ mutanta jednym porz¹dnym je**iêciem. Nastêpnie odje**³ rzeŸ i do dziœ próbuje siê wydostaæ z wyspy.
Umiejêtnoœci:
- rybactwo
- ³owiectwo
- mistrz w dziedzinie walki hand to hand
- mistrz u¿ywania toporów
- mistrz siania rozpierduchy i niszczenia wszystkiego wokó³
Wady:
- zawsze znajdzie siê ktoœ lepszy od niego
- ataki Urika opieraj¹ siê na ciê¿kich uderzeniach sprowadzaj¹cych zag³adê, dobrze sprawdzaj¹cych siê przeciwko du¿ym wrogom ale gorzej przeciw ma³ym
- nie potrafi strzelaæ z broni dystansowych i gardzi takimi badziewiami
- nie nale¿y do najszybszych i najzwinniejszych, wiêkszoœæ ataków musi przyj¹æ na siebie
- posiada zbyt ofensywny i agresywny styl walki
- mo¿e mieæ problem z ucieczk¹ przed band¹ stra¿ników nie jest biegaczem zawodowym spod klanu Pêkniêtego Sanda³a
- brak czarów
- zacz¹³ gadaæ z ananasem odd zbyt d³ugiego pobytu na wyspie
Specyfikacje:
- Sza³ bitewny: im d³u¿ej Urik walczy tym staje siê silniejszy. Ma to zwi¹zek ze stopniowym przyrostem si³y podczas walki spowodowanym eksperymentem. Wraz z ka¿d¹ sekund¹ walki emocje pobudzaj¹ miêœnie Urika i zmuszaj¹ je do nag³ego namno¿enia komórek za spraw¹ mutagenów i powiêkszenia swoich gabarytów. Jednak staje się przez to powolniejszy, a jego ruchy nieprecyzyjne i niedokładne, ciało Urika wykonuje ruchy wyuczone i przyzwyczajone do jego masy, kiedy ta nagle się zmieni mózg w przeciągu kilku minut nie dostosuje się do sytuacji, stąd problemy z precyzją.
- Agresja: im bardziej agresywny jest Urik podczas walki tym bardziej zaciek³¹ besti¹ siê staje. Odpowiada za to y
mutagen trolla, którzy poza walk¹ s¹ têpymi kupami miêcha ale jak siê wku*wi¹ to nie ma przebacz.
- Niezmordowany: Urik posiad³ mutageny Zuarty, narazie raz podczas bitwy po odniesieniu ciê¿kiej rany jest j¹ w stanie natychmiast uśpić i zalepić zieloną mazią braki w organizmie na czas bitwy, po bitwie zielona maź zniknie ujawniając nieco mniej śmiertelną ranę ale wciąż trzeba będzie ją wykurować. Umiejêtnoœæ dzia³a tylko wtedy gdy Urik dozna œmiertelnej rany i nie zadzia³a jeœli oddzielono jego g³owê od reszty ciała.
- Si³a, masa, moc: Urik jest orkiem po eksperymentach alchemicznych. Jest zdecydowanie silniejszy i wytrzymalszy, a jego organizm posiada podwy¿szon¹ tolerancjê na alkohol i inne trucizny.
Rodzina: zbêdna
Zawód: Rozbitek
Ekwipunek: Topór ca³kowitego rozpie**olu - broñ wykorzystuj¹ca energie magiczn¹ u¿ytkownika zamienian¹ podczas uderzeñ w si³ê pie**olniêcia. Odebrana mutantowi z wyspy i choæ Urik nie nauczy³ siê ¿adnych czary mary posiada wysokie pok³ady energii magicznej pozwalaj¹cej korzystaæ mu z toporu i rozje**æ g³az jednym uderzeniem.
Wygl¹d:
Zdjęcie użytkownika Konto usunięte w temacie Karta Postaci
Ubranie: zbroja p³ytowa wy¿ej na obrazku

Avatar
Konto usunięte
Odnośnie szału bitewnego, pomijając nowotwory to to coś powinno powodować, że po dłuższym czasie pada nieprzytomny z wyczerpania. Do tego nie wiem jak innym, ale mi mutagen kojarzy się z czymś niemagicznym więc co z tymi mięśniami po sprawie? Znikają?

EDIT: Nie wiem czy cz. z "pó³-orkotrollo-ogrem" przejdzie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ech, sprawdzę jutro, dziś już mi się nie chce.

Avatar
Konto usunięte
Odpisz w Gilgasz chociaż .-.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ten szał właśnie będzie sprawiał, że będziesz się szybciej męczyć, ale możesz w zamian dać coś innego. Do tego usuń lub osłab tę regenerację śmiertelnych ran. Topora i innych rzeczy się już nawet nie czepiam.

Avatar
Konto usunięte
Poprawione. Zamiast zmęczenie wziąłem brak precyzji.

Avatar Kuba1001
Właściciel
No dobra, ale możesz liczyć na problemy już na początku.

Avatar
Konto usunięte
Imię: Lena
Nazwisko: Kamiennobroda
Rasa: Pół-krasnolud (choć mało z tego krasnoludztwa widać)
Pseudonim: Kat, Carnifex, Oprawca
Charakter: W grze
Wiek: 32
Towarzysz: Kary koń o imieniu koń
Majątek + nieruchomości: Mieszek a w nim 100 złota sztuk
Historia: Nic specjalnego poza tym, że wychowała się jako córka ludzkiego piwowara i krasnoludki. Nigdy nie lubiła typów spod ciemnej gwiazdy więc postanowiła ich zwalczać, co też robi.
Umiejętności:
+Walka mieczem dwuręcznym na poziomie mistrzowskim
+Walka wręcz na poziomie bardzo dobrym
+Podstawy magii leczenia i wrót (małe portale wykorzystywane jako ochrona przed strzałami choćby)
+Dobry, choć nienadludzki refleks
+Potrafi trochę gotować, tak trochę
+Spora siła i kondycja
Wady:
-Pisze w sposób zrozumiały tylko dla siebie samej
-Na dystans raczej nie powalczy
-Czasem źle znosi mikstury (nie zabiją jej ale nudności mogą wywołać)
Specyfikacje (choroby, mutacje (bez przesady) i inne rzeczy, których nie dało się upchnąć nigdzie indziej.):
Rodzina: Matka krasnoludka, ojciec człowiek
Zawód: Wędrowniczka, często walczy z wszelakimi bandytami pomagając straży
Ekwipunek: Zbroja płytowa, dobry, krasnoludzki miecz dwuręczny wykonany na zamówienie, torba, suchy prowiant, bukłak, ubiór
Wygląd: (Ale blond włosy i niebieskie oczy) Zdjęcie użytkownika Konto usunięte w temacie Karta Postaci
Ubranie: Zbroja a pod nią przyszywanica, posiada też błękitną suknię i zwykłe buty

Avatar Kuba1001
Właściciel
Umiejętność walki mieczem dwuręcznym przepuszczę tylko z racji krasnoludzkich genów, ale historia jest tragicznie krótka i wymaga poprawy.

Avatar opliko95
AdvBioSys pisze:
Podstawy magii leczenia i wrót
Najważniejsze Informacje pisze:
Magia Wrót - Skomplikowana dziedzina magii wykluczająca użycie przez maga jakiejkolwiek innej.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Podstawy chyba mogą ujść, bo naprawdę nie będzie to wiele.

Avatar opliko95
W sumie to jak teraz myślę można by to zmienić na to, że jest bardzo trudna. Bo to ograniczenie powstało by po świecie nie latali z jednego krańca kontynentu na drugi magowie rzucający kule ognia czy coś takiego :P

Avatar
Konto usunięte
To jutro dopiszę historię .-.
EDIT: ile dożywa taki mieszaniec?

Avatar Rafael_Rexwent
Moderator
AdvBioSys pisze:
(Ale blond włosy i niebieskie oczy) Zdjęcie użytkownika Rafael_Rexwent w temacie Karta Postaci

// Jakby co, to mogę machnąć coś w Gimpie, bo to nie problem wielki przerobić włochy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Dożywa nieco więcej, niż przeciętny człowiek.

Avatar Vader0PL
Imię: Connell
Nazwisko: FlioNhor
Rasa Mroczny Elf
Pseudonim: Arystokracja
Charakter: Zostanie ukazane w rozgrywce
Wiek: 415 lat
Towarzysz Brak
Majątek + nieruchomości: 3,999 złota, Wieża z pokaźnym zapasem książek (porzucona, przygarnięta przez moją inną postać), dom z kilkoma pomieszczeniami w Hammer.
Historia Connell W wieku 10 lat rozpoczął naukę w Hammer, która trwała aż 400 lat. Dzięki temu może się szczycić jako Mistrz magii Wody i człowiek potrafiący służyć radą. Miał aż 10 Nauczycieli, którzy (niestety) byli albo bardzo starymi elfami, albo ludźmi. Dlatego nauka się aż tak dłużyła, musiał się nauczyć rozumieć nowych mistrzów. Ostatni jego mentor wręczył mu Kamień, który podobno ma zwiększać jego umiejętności myślenia i działania magicznego. Cenny artefakt, o który warto dbać. W czasie swojej nauki i pierwszych 5 lat odpoczynku od niej mieszkał w Hammer, gdzie bardzo zaprzyjaźnił się z Paladynami Srebrnej Dłoni, którym stara się pomagać.
Umiejętności Duża inteligencja, znajomość kultury i historii innych ras, Mistrz Magii Wody, Alchemik, Magia Dymu na średnim poziomie. Potrafi jeździć konno.
Wady Słaby (by nie powiedzieć tragiczny) łucznik i kusznik, walka bronią tylko na poziomie samoobrony. Stary, pozostało kilka lat życia. Obsesja na punkcie nieśmiertelności, jak każdy śmiertelnie chory.
Specyfikacje: Choruje na bliżej nieokreśloną chorobę. Odznacza się jak na razie koszmarami i halucynacjami. Niby nic, ale lekarze zwiastują, że doprowadzi to do jego śmierci.
Rodzina: Brak
Zawód: Mag
EkwipunekUbranie, żywność, torba podróżnicza, Księga Magii spisana 500 lat temu, sztylet, Kamień Vlo'Ra'Lorgi.
Wygląd/Ubranie:Zdjęcie użytkownika Vader0PL w temacie Karta Postaci

Avatar Kuba1001
Właściciel
Akceptuję i liczę, że dodasz ten Kamień w Spisie.

Avatar Bilolus1
Imię: Blis
Nazwisko:-
Rasa: Mutant
Pseudonim: Gospodarz
Charakter: Pokażę w grze
Wiek: 130 lat
Towarzysz: Grupka Szczurów która wszędzie za nim podąża
Majątek + nieruchomości: -
Historia: Blis nie miał kiedyś tak na imię, wcześniej imię jego brzmiało Garret a on sam parał się kowalstwem w mieście Kassus - co szło mu całkiem dobrze, założył rodzinę i żył spokojnym życiem, goryle których podesłał mu kartel za dostarczanie owemu dobrego ekwipunku po jeszcze lepszych cenach zapewniali mu ochronę a on sam postanowił przenieść się do czegoś większego - zakupił więc starą willę którą odbudował. Jego synowie podrośli a on sam już porzucił pracę żeby do końca życia siedzieć na swym majątku, dzień w dzień jednak coś mu dokuczało..czuł się obserwowany... . Pewnego dnia postanowił on zajrzeć do piwnic rezydencji aby sprawdzić czy nic ciekawego się tam nie zawieruszyło, po krótkich poszukiwaniach że zawieruszyło i to nie byle co..był to sporej wielkości sarkofag który po otwarciu okazał się mieć w sobie ciało które znajdowało się w zadziwiająco dobrym stanie w porównaniu z jego otoczeniem..gdy Garret miał już opuścić owo miejsce aby donieść Kartelu o swym znalezisku..owe podniosło się i z błyskawiczną prędkością podniosło się i ogłuszyło go.

Obudził się on w ciemnym miejscu, dopiero po chwili zrozumiał że leży w sarkofagu..nic nie słyszał i pozostał tak jeszcze przez kilka dni nie mogąc się wydostać..powoli umierając z głodu, śmierć nie była szybka i nadeszła z wielkim cierpieniem - jednak nie była końcem, Blisowi wydawało się to sekundom od momentu kiedy zmarł do tego w którym ponownie się obudził..ale gdy to się stało stwierdził że leży przywiązany do stołu, czuł straszliwy ból..i uczucie jakby..się zmieniał..

Kiedy ponownie się obudził jego ciało już nie przypominało ludzkiego..posiadał on długie szpony, znacznie urósł oraz jak stwierdził po kilku niepewnych machnięciach..posiadał skrzydła.. jego "wybawca" z rąk śmierci i jak to określił "ludzkich ograniczeń" nie pożył długo, szpony Blisa który już nie pamiętał swego starego imienia rozszarpały go na kawałki.

Bliss pamiętając swoją wcześniejszą śmierć wiecznie czuje straszliwy głód i próbuje go uspokoić, codziennie polując na ludzi w mieście któremu przedtem służył - nauczył się on wykorzystywać magię mroku której uczył się z ksiąg mutagenisty, oraz magię dźwięku ponieważ jego twarz - straszliwie zdeformowana straciła zdolność mowy oraz nabyła nową..wydobywa się z niej straszliwy odór który nie dość że jest trujący to potrafi wywoływać oparzenia. I tak też Bliss żyje w Kassus, nie pamiętając o swym starym życiu nic poza swą śmiercią.
Umiejętności
-Ogromna siła osiągnięta dzięki mutacjom
-Dobra znajomość magii mroku
-Podstawy magii dźwięku
Wady:
-Podatność na magię światła
-Samo bycie mutantem wyklucza go ze społeczeństwa
-Cały czas czuje głód który napędza go do zabijania - rzadko próbuje rozmowy
Specyfikacje: Bliss to mierzący nieco ponad dwa metry przygarbiony stwór o długich czarnych skrzydłach oraz szponach ostrych jak brzytwa, jego oddech jest trujący oraz w niejakim stopniu żrący
Rodzina: Dwójka synów, oboje już sięga starości
Zawód: -
Ekwipunek -
Wygląd: Zdjęcie użytkownika Bilolus1 w temacie Karta Postaci
Tyle że bez kopyt ;v
Ubranie -

Avatar Kuba1001
Właściciel
Sporo zalet, ale wady to nawet równoważą, a że coraz częściej przepuszczam Mutanty, to akceptuję. Pierwszy post jak zwykle należy do Ciebie.

Avatar ninja618
Imię: Niliphem. <Nieużywane, ukrywane.>
Nazwisko: Brak.
Rasa: Mroczny Elf.
Pseudonim: Kieł. <Używane jako imię>.
Charakter: W grze.
Wiek: 238 lat.
Towarzysz:
- Kobieta Ninja Irgis.
- Kobieta Ninja Nemphis.
Majątek + nieruchomości: 100 sztuk złota. Jaskinia w wiosce Ninja.
Historia:
==============================Dzieciństwo=========================
Kieł urodził się w jaskiniach Mroku, żył tam ponad sto lat przez co nauczył się jak walczyć z niebezpiecznymi stworzeniami, jak się ukrywać i stąpać cicho. Dodatkowo nauczył się jak pokonywać przeszkody niezauważonym. Żył samotnie przez co zapomniał jak się mówi, potrafił mówić jedynie w języku Drowów ale ten język go obrzydzał. Od urodzenia nie wydobył z siebie żadnego dźwięku. Był także inny od swej rasy. Nie knuł intryg, nie spiskował. Po prostu zabijał, jadł i uciekał. Przed każdym. Tak żył przez sto lat....
=============================Młodość==============
Kieł po jakimś czasie nie mógł wytrzymać. Wyszedł z Jaskiń Mroku na powierzchnię, świat...
Pierwsze co zobaczył to była jasna, mordercza poświata zwana Słońcem. Znienawidził je od razu, jednak ruszył dalej. Przez kilkanaście lat podróżował przez góry. jednak nie spotkał ani jednego człowieka. Dopiero w dziesiątym roku wędrówki znalazł się w pułapce. Udało mu się jednak uciec z niej, nie na długo. Uciekał przez dwa dni przed tajemniczymi stworami odzianymi w czerń. W końcu jednak pochwycili go. Zainteresował ich fakt, że nie odzywał się ani razem a walczył zajadle. Pojmali go i zanieśli do swojej kryjówki. Tam zobaczył go dziwny, starszawy człowiek, który emanował dziwną siłą niepasującą do jego wieku. Kieł jednak nie uznał jego panowania. Stoczyli razem pojedynek. Kieł przegrał jednak walczył długo i zajadle. Prawie zmarł w wyniku poniesionych ran. Jednak Dziwny staruszek kazał go opatrzyć i uleczyć. Rehabilitacja trwała dwa miesiące. W tym czasie Kieł nauczył się dziwnego jeżyka tych zwierząt. Na końcu rehabilitacji staruszek zaproponował mu naukę. Kieł zgodził się.
- = - Nauka - = -
Kieł od razu został rzucony na głęboką wodę. Dostał do rąk miecze i sztylety. Szybko zdobył niechętny szacunek innych jak i ich przerażenie. Jeśli w walce wyczuł krew jego "ludzka" część zanikała i została spychana przez drapieżnika. Atakował wtedy zajadlej i walczył na śmierć i życie. Zawsze powstrzymywał go wtedy staruszek, którego inni nazywali Mistrzem. Tam też poznał swoje towarzyszki. Podczas jednego z pojedynków do walki z nim wystąpiły dwie młode kobiety. Były szybkie i mądre, jednak zlekceważyły Kła i opowieści o nim. Szybko udało im się zepchnąć go do parteru lecz wtedy poczuł krew. Skoczył na nie jak oszalały prawie je zabijając. Wtedy też dostał Tytuł Ninja. Kobiety przeszły pod jego komendę z rozkazu Mistrza. Mimo porażki ucieszyły się z możliwości bycia pod rozkazami Mrocznego Elfa...
Umiejętności:
- Parkour,
- Świetna szermierka,
- Magia Mroku, <Zaawansowany.>
- Alchemia. <Podstawowy.>
Wady:
- Ślepy na lewe oko,
- Źle czuje się w pobliżu ludzi,
- Nie umie strzelać z broni dystnasowej,
- Schizofrenia.
Specyfikacje:
- Możliwość widzenia w podczerwieni i ciemności.
Zawód: Najemny zabójca.
Ekwipunek:
- Zdjęcie użytkownika ninja618 w temacie Karta Postaci
- Zdjęcie użytkownika ninja618 w temacie Karta Postaci
Wygląd: Zdjęcie użytkownika ninja618 w temacie Karta Postaci
Ubranie: Jak w wygglądzie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
1. Ninja to nie zawód, ninja.
2. Jak bardzo ma wyostrzony ten słuch i węch?
3. Na jakim stopniu zaawansowania jest Magia Mroku i Alchemia.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Niby jak, żyjąc samotnie, mógł osiągnąć takie mistrzostwo i zaawansowanie w Magii Mroku i Alchemii? Zresztą, jedna Magia może być na poziomie zaawansowanym, druga na podstawowym. Ewentualnie jedna na mistrzowskim.

Avatar ninja618
To było pierwsze sto lat jego życia chłopie. Reszty nawet nie widziałeś.

Avatar FD_God
Ach te tworzenie ras długowiecznych.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Gówno mnie to obchodzi, ponieważ nawet jeśli dasz mi całą historię to i tak jedna Magia zaawansowana, a druga podstawowa.

Avatar Vader0PL
Imię Grofilor
Nazwisko Gliofrosziodew
Rasa Wampir
Pseudonim Zmora Bogaczy, lub po prostu Zmora.
Charakter Zobaczymy w grze.
Wiek 665 lat
Towarzysz Brak
Majątek + nieruchomości Nie potrzebne, wszystko na służbę Władcy Wampirów.
Historia Stare dzieje zostały zapomniane przez wielu. Wiadomo tylko o ostatnich latach. Jednak, jeżeli kogoś obchodzą te dzieje, niech wie,że Zmora był nauczycielem w mieście. 50 lat po zostaniu Wampirem wyuczył się jako cichy zabójca. Wyjątkami są informacje o tym, że przez setki lat uczył się wielu magii, z czego wyuczył się dwóch. Gdy powstawał Angband wiele specyficznych Wampirów zauważyło, że lepiej będzie miał ten, który najwięcej zrobi dla Władcy. Grofilor Gliofrosziodew był jednym z nich. Postanowił, że będzie eliminował każdego, kto może zaszkodzić, lub zostanie wrogiem dla Nosgotha.
Umiejętności To, co umieją wampiry (bez teleportacji) + świetny cichy eliminator, Mag Mroku (zaawansowany) i podstawowy Magii Dymu.
Wady Te same, co inne wampiry. + Jazda konno? Pływanie? Bez jaj no ;-;,
Specyfikacje Jest wampirem, więc...
Zawód Zabójca
Ekwipunek: Pancerz, maska, broń przedstawiona na obrazku poniżej. Dodatkowo 7 sztyletów i kusza z 15 bełtami
Wygląd/Ubranie
Zdjęcie użytkownika Vader0PL w temacie Karta Postaci

Avatar Kuba1001
Właściciel
No do historii się muszę przyczepić, dopisałbyś coś jeszcze o dziejach sprzed dołączenia do Nosgotha :V

Avatar Vader0PL
Masz jeszcze to "Jednak, jeżeli kogoś obchodzą te dzieje, niech wie,że Zmora był nauczycielem w mieście. 50 lat po zostaniu Wampirem wyuczył się jako cichy zabójca." Nie jestem dobry w układaniu historii, która znaczenie ma głównie dla słowa "akcept" ;-;

Avatar Kuba1001
Właściciel
Mam dziś wyjątkowo dobry humor. Akcept.
A tak poza tym, to która to już postać? :V

Avatar Vader0PL
Najgorsza, ale nie ostatnia :V

Avatar Kuba1001
Właściciel
Fajnie ku*wa.

Avatar Rafael_Rexwent
Moderator
ninja618 pisze:
Już ku*wa.

A gdzie reszta historii?

Avatar ninja618
A reszte historii napiszę z weną. Czyli jutro mój ty pysiaczku Rafałeczku.

Avatar ninja618
Akceptujesz Kubusiu? :c

Avatar FD_God
Akceptacja kota w worku, dobre.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Usuń te wyostrzone zmysły, a z resztą wstrzymam się, aż dodasz resztę historii.

Avatar ninja618
Dodałem resztę historii.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Historia przejdzie, ale usuń te wyostrzone zmysły.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku