Otwieram pierwszą oficjalną Herbatkę u Zawiszy.

Kto teraz obecny?

Chyba zrobię to tylko po to, by ci nie było przykro.

Przyniosłem coca colę. Ktoś chętny?

Dziękuję ci :V
Szczerze mówiąc i tak mam problemy ze zrobieniem tego teraz, ale co tam...
Więc... cóż teraz porabiasz Enalionku?

Rander pisze:
Przyniosłem coca colę. Ktoś chętny?

*Bierze cole*
Jak ci minął tydzień, przyjacielu?

W przybliżeniu absolutne nic.

B)

Ja chodzę po nadmorskim kramie z książkami.
Emocje jak na grzybobraniu .

Idę na rower. Jeja mi nie działa na komputerze, więc coś trzeba z życiem zrobić.

A ja pójdę się pożywić. I to będzie tyle z mojej herbatki ;v

enalion pisze:
A ja pójdę się pożywić. I to będzie tyle z mojej herbatki ;v

"Obiad u Zawiszy"

Właściwie to o co tutaj chodzi?

Piszesz nam, jak ci życie mija.

Tak sobie.

darcus pisze:
Tak sobie.

Jak wakacje?

Jak mi mija dzień? Tylko umieram :D
A tak na poważnie zaraz po powrocie z kolonii zachorowałem ;-;

Rander pisze:
Jak mi mija dzień? Tylko umieram :D
A tak na poważnie zaraz po powrocie z kolonii zachorowałem ;-;

Współczujemy [*]

Mów za siebie, Zawisza. Wakacje takie sobie.

Rander pisze:
Jak mi mija dzień? Tylko umieram :D
A tak na poważnie zaraz po powrocie z kolonii zachorowałem ;-;

Ja też. Ospa ;_;

Wakacje gorsze niż w zeszłym roku.

Jutro pierwszy plażing w tym roku. Jupiii...

Sorry, panowie. Grałem w Halo z kolegami i zapomniałem tak trochę o herbatce. Ale może coś jeszcze zostało?

*podaje herbatkę*
A co nasz kochany Aztek ostatnio porabia?

Nieco spóźniony ale też dotarłem (chyba) na herbatę.

Timix pisze:
Nieco spóźniony ale też dotarłem (chyba) na herbatę.

Standardowe pytanie.

Rander pisze:
Jak mi mija dzień? Tylko umieram :D
A tak na poważnie zaraz po powrocie z kolonii zachorowałem ;-;

W zeszłym roku Złamałam nogę w pierwszym tygodniu wakacji.

Może jakaś gierka na wieczór?
Hmmm...
Ooo...
Wiem...
(pobawimy się trochę w 4funa)
To tak... ja zacznę zdanie, kolejna osoba dokańcza.
Temat: Darcus w Dubaju.
Zaczynamy:

"Kiedy Darcus spokojnie przesiadywał na swoim balkonie na 120 piętrze apartamentowca w Dubaju..."

Byłem dzisiaj na zamku w Czersku, zaciągnięty przez rodzinę, na pokaz rycerski.
A tak ogólnie to nic. Ostatnio zarobiłem moje pierwsze pieniądze za rozwożenie ulotek i teraz szukam jakiejś osoby, z którą mógłbym te pieniądze wydać.

...uznał, że życie nie ma sensu i skoczył, żeby się zabić.”

"Wylądował jednak w basenie sąsiadów z dołu."

ZawiszaMikolow pisze:
"Wylądował jednak w basenie sąsiadów z dołu."

Ale sąsiedzi mieli w basenie aligatory.

"Przerażony błyskawicznie wyskoczył z basenu, ku przerażeniu opalających się sąsiadów"

Spotkał bogatego szejka, który zaoferował mu dwadzieścia pięć klocków B)

enalion pisze:
Spotkał bogatego szejka, który zaoferował mu dwadzieścia pięć klocków B)

Wziął kasę i zaczął spierdzielać bez wykonania usługi. Spotkał jednak...

ZawiszaMikolow pisze:
Wziął kasę i zaczął spierdzielać bez wykonania usługi. Spotkał jednak...

Właścicielke domu z basenem, która była w bikini i chciała...
//Herbataka z historyjki się zminiła :v

Kuba1001 pisze:
Właścicielke domu z basenem, która była w bikini i chciała...
//Herbataka z historyjki się zminiła :v

...przeczyszczenia rur... w basenie, oczywiście.

Rzekł oto "wynocha babsztylu, ja jestem arystokrata, nie będę ci basenu czyścił"

A tu nagle „wild gulpin appears” i masakruje darcusa argumentami z dupy, po czym...

Zupełnie się on nie przejął i przy pomocy wynalezionej przez siebie budki teleportacyjnej przeniósł się z powrotem do swego hotelu,

...ale przy teleportacji stracił nogę...

...i złamał mu się rdzeń kręgowy w odcinku szyjnym <3

*KOOONIEC*