Na luzie

Avatar kata97
Właścicielka
Nie ma określonej kategorii - luźne dyskusje na różne tematy.

Więc, co tam u was słychać? Co ciekawego, lub nie porabiacie? :P

Avatar Pawcio14
Czytam balladyne bo lektura a od jutra krzyżacy.

Oglądacie dzisiaj ranczo pierwszy odcinek nowej serii.

Avatar
Konto usunięte
Co robię? Przeklinam Ubi. Dziadek Connora.... a potem może jego syn, wnuk, a może jeszcze jedna dynastia sasów się wciśnie, może wrócą do rewolucji francuskiej, a może nawet dla Polski się miejsce znajdzie - już nie mogę się doczekać Assassin's Creed XX.

Avatar kata97
Właścicielka
Małe info do wszystkich:

Każdy nowy temat stworzony tylko po to, aby zareklamować jakąś stronę, zostanie usunięty!

Dziękuję za uwagę c:

Avatar KeSia4321
Oglądał ktoś z was Assassin's Creed Lineage ?
Faaajny jak dla mnie film... Warto obejrzeć :-)

Avatar kata97
Właścicielka
KeSia4321 pisze:
Oglądał ktoś z was Assassin's Creed Lineage ?
Faaajny jak dla mnie film... Warto obejrzeć :-)


Widziałam, film jest świetny. Ale szkoda tylko, że aktor grający Ezia nie był za bardzo do niego podobny. Ale wiadomo, Ezio powstał z modelu Desmonda, Desa natomiast twórcy wzorowali na Francisco Randezie... Wniosek z tego jeden c:

Avatar kata97
Właścicielka
Co tak ucichliście?
:(

Avatar KeSia4321
<wchodzi do tematu> DZIEŃ DOBRY! MUSZE COŚ POWIEDZIEĆ!
Ostatnio widzialam film w telewizji pod nazwą...(UWAGA),,Tajemnica Templariuszy''- tak sie kurde wystraszylam jak zobaczylam nazwe tego filmu :OOO

Avatar
Konto usunięte
Jestem w depresji, zastanawiam się czy warto się zabić. To chyba nie jest dobry temat do rozmowy.

Avatar FD_God
Jamniczka pisze:
Jestem w depresji, zastanawiam się czy warto się zabić. To chyba nie jest dobry temat do rozmowy.

Well... That's bad to hear... Może da się ciebie jakoś stamtąd wyciągnąć?

Avatar
Konto usunięte
Mówisz poważnie, FD_God? Trochę mnie zamurowało.
Nie, chyba nie da się mnie wyciągnąć. Ale nie jestem taką egoistką jak samobójcy, więc chyba nie zrobiłabym tego mojej mamie, która jest zdołowana mną. Trudno, trzeba sobie jakoś dalej w życiu radzić... it's sad I can't fight the pain, if you want to know.

Avatar FD_God
Jamniczka pisze:
Mówisz poważnie, FD_God? Trochę mnie zamurowało.
Nie, chyba nie da się mnie wyciągnąć. Ale nie jestem taką egoistką jak samobójcy, więc chyba nie zrobiłabym tego mojej mamie, która jest zdołowana mną. Trudno, trzeba sobie jakoś dalej w życiu radzić... it's sad I can't fight the pain, if you want to know.

A czemu jest zdołowana? Zgadłbym, że przez oceny ale to tylko moje przypuszczenia...

Avatar kata97
Właścicielka
Jamniczka pisze:
Mówisz poważnie, FD_God? Trochę mnie zamurowało.
Nie, chyba nie da się mnie wyciągnąć. Ale nie jestem taką egoistką jak samobójcy, więc chyba nie zrobiłabym tego mojej mamie, która jest zdołowana mną. Trudno, trzeba sobie jakoś dalej w życiu radzić... it's sad I can't fight the pain, if you want to know.



Z każdego dołka da się wyjść. Trzeba tylko chcieć...
Chyba, że tego nie chcesz. Ale jeśli twierdzisz, iż nie jesteś egoistką, powinnaś pomyśleć o swojej mamie, która, jak wcześniej stwierdziłaś, jest Tobą zdołowana i spróbować podciągnąć się do góry. W każdy możliwy sposób.

Avatar
Konto usunięte
FD_God pisze:
A czemu jest zdołowana? Zgadłbym, że przez oceny ale to tylko moje przypuszczenia...


Oceny? Nie jestem z podstawówki. A oceny mam dobre. Finalistka z polskiego, miejscowe konkursy polonistyczne wygrane wszystkie... No i bardzo twarda siła woli...
Właśnie... mam swoje zasady, niczym asasyni. Odmówiłam zapalenia szluga, nie piję, nie ćpam, PO CO mi to? Dla szpanu? Dodatkowo wypowiadam się inaczej niż przeciętna szesnastolatka... Mam inne tematy niż dupa i cycki, jak słyszę te 2 słowa to mi się rzygać chce. Właśnie dlatego w gimnazjum przeżyłam 3 lata piekła... a zaczęło się od tego, że ktoś tam stwierdził, że mam większe cycki niż największa pi**a w bandzie. Połowa mojej klasy miała dość bliskie kontakty z największą patologią, więc na gnębienie nie trzeba było czekać. Dodatkowo jestem introwertykiem, samotnikiem. Do nikogo nie mogłam się zwrócić o pomoc. Moja przyjaciółka została zmanipulowana, inna jej powiedziała "po co się będziesz z nią zadawać? Ona tylko sama siedzi, trzeba poznawać ludzi".

Ludzi... pff. Kukiełki. Identyczne, wypchane watą szare laleczki, która wrzuca się do jednego pudła. Bez myśli, bez uczuć. Ja, z umysłem jakiejś piep**onej poetki siedziałam i chciałam tylko zniknąć. Zaczęłam się ciąć, nie mogłam inaczej wyładować żalu... I wtedy okazało się, że tym bardziej w domu nikt mi nie pomoże. Żyjemy w trudnych czasach, nie ma czasu zapytać mnie, co się dzieje. Każdy dzień zamieniał się w koszmar.

W końcu interwencja dyrektorki pomogła... i co jest teraz? Głupie, drwiące uśmieszki w moją stronę i głupie teksty, do których już nie mam siły...
Nie zrozumie mnie nikt, kto nie został odrzucony...
Choć oczywiście musiałabym długo opowiadać, czemu tak naprawdę jestem odrzucona, co przechodziłam, dlaczego jest tak a nie inaczej. O pewnych rzeczach się nie mówi, czyż nie...?

Avatar FD_God
Ja owszem znam z deka to uczucie... Jestem samotnikiem. Trzymam się bardziej na uboczu ponieważ żaden z tych tak zwanych "znajomych" nawet nie dorównuje mojemu poziomowi... Co poradzić... Mięsne kukiełki mówiące tylko o sporcie i o tym jak to się upili...

Avatar
Konto usunięte
Dziewczyny są jeszcze gorsze, zaufaj mi. Mamy chyba ten sam problem, ale wątpię czy Ty masz tak zrąbaną sytuację (i pewność siebie) co ja. W zasadzie chodzę już "tylko do dwunastego".

Avatar FD_God
Czy ja wiem... Różnie to bywa a u mnie to mają nowy sposób robienia żartów jakim jest naklejanie podpasek na plecaki... Poza tym wytrwałem już 3 lata z tymi debilami to teraz aby do ostatniego dzwonka... Przynajmniej w tej klasie wyrobiłem sobie stalowe nerwy i już w moim życiu raczej gorzej nie będzie...

Avatar kata97
Właścicielka
FD_God pisze:
Czy ja wiem... Różnie to bywa a u mnie to mają nowy sposób robienia żartów jakim jest naklejanie podpasek na plecaki... Poza tym wytrwałem już 3 lata z tymi debilami to teraz aby do ostatniego dzwonka... Przynajmniej w tej klasie wyrobiłem sobie stalowe nerwy i już w moim życiu raczej gorzej nie będzie...



Nie tylko wy przechodziliście przez piekło. Nie chcę się tutaj wyżalać, ale powinniście wiedzieć, że nie jesteście jedynymi osobami, które muszą dźwigać to brzemię. Wszystkim doskonale wiadomo, że takie zdarzenia pozostawiają swój ślad w psychice człowieka już na zawsze. Przez takich ćpunów i pijaków coraz częściej słyszymy o samobójczych akcjach nastolatków, którzy byli gnębieni przez rówieśników - smutne i skłaniające do refleksji nad dzisiejszym życiem.
Mnie gnębiono od... ok. 5 klasy do 2 klasy gimnazjum. Czepiali się mnie o wszystko, wyzywali, szydzili, nawet grozili pobiciem gdy wychodziłam ze szkoły. Dochodziło do tego, że cała moja klasa potrafiła usiąść na drugim końcu korytarza i śmiać się ze mnie. Ja, głupia dziewczynka, nie potrafiłam im 'nagadać'. Dzięki temu straciłam wiarę w siebie, mam sporo kompleksów, ale i już mniej przejmuję się durnymi odzywkami. Bo w ten sposób "cycate" dziewczyny i chłopcy, za którymi wzdychają dziewczęta, chcą zapomnieć o własnych kompleksach, pokazując tym samym własną głupotę. Tak jak wspomniałeś, mogą robić to poprzez przyklejanie podpasek do plecaków, lub, jak to było w moim przypadku, robieniem tzw. "kebaba", czyli odwracaniem plecaka na drugą stronę.
Kiedyś poszłam z zapytaniem o to do pedagoga szkolnego... Powiedział, że to dobrze, bo poznałam się na ludziach. "Ludzie to chamy - im prędzej się o tym przekonasz, tym lepiej dla ciebie". Przykro mi to mówić, ale wstydzę się moich koleżanek i kolegów z klasy, którzy jako samorząd klasowy i szkolny powinni dawać dobry przykład młodszym. Ale oni wolą pić i palić na oczach nauczycieli, a potem mieć do nich pretensje o to, iż mają obniżone zachowanie.

Avatar
Aryman
kata97 pisze:
Nie tylko wy przechodziliście przez piekło. Nie chcę się tutaj wyżalać, ale powinniście wiedzieć, że nie jesteście jedynymi osobami, które muszą dźwigać to brzemię. Wszystkim doskonale wiadomo, że takie zdarzenia pozostawiają swój ślad w psychice człowieka już na zawsze. Przez takich ćpunów i pijaków coraz częściej słyszymy o samobójczych akcjach nastolatków, którzy byli gnębieni przez rówieśników - smutne i skłaniające do refleksji nad dzisiejszym życiem.
Mnie gnębiono od... ok. 5 klasy do 2 klasy gimnazjum. Czepiali się mnie o wszystko, wyzywali, szydzili, nawet grozili pobiciem gdy wychodziłam ze szkoły. Dochodziło do tego, że cała moja klasa potrafiła usiąść na drugim końcu korytarza i śmiać się ze mnie. Ja, głupia dziewczynka, nie potrafiłam im 'nagadać'. Dzięki temu straciłam wiarę w siebie, mam sporo kompleksów, ale i już mniej przejmuję się durnymi odzywkami. Bo w ten sposób "cycate" dziewczyny i chłopcy, za którymi wzdychają dziewczęta, chcą zapomnieć o własnych kompleksach, pokazując tym samym własną głupotę. Tak jak wspomniałeś, mogą robić to poprzez przyklejanie podpasek do plecaków, lub, jak to było w moim przypadku, robieniem tzw. "kebaba", czyli odwracaniem plecaka na drugą stronę.
Kiedyś poszłam z zapytaniem o to do pedagoga szkolnego... Powiedział, że to dobrze, bo poznałam się na ludziach. "Ludzie to chamy - im prędzej się o tym przekonasz, tym lepiej dla ciebie" - tak mi powiedział. Przykro mi to mówić, ale wstydzę się moich koleżanek i kolegów z klasy, którzy jako samorząd klasowy i szkolny powinni dawać dobry przykład młodszym. Ale oni wolą pić i palić na oczach nauczycieli, a potem mieć do nich pretensje o to, iż mają obniżone zachowanie.


Czyli wychodzi na to że ja mam najnormalniejszą klasę.

Avatar kata97
Właścicielka
Aryman pisze:
Czyli wychodzi na to że ja mam najnormalniejszą klasę.



Hmm... Zależy na kogo trafisz i na to, jak daną osobę wychowano. Niestety, miałam pecha i poszłam do szkoły, w której klasa była niezbyt zgrana. I dalej taka pozostała.
Zauważyłam, że rocznik 97 już tak ma. Chociaż zauważyli to również nasi nauczyciele i rodzice.

Avatar
Konto usunięte
Ja nie znam osobiście nastolatków, którym się w dupach nie poprzewracało. Kata - no to witaj w klubie, z tym że ja miałam przeciwko sobie 500 osób. Bo podpadłam tym niewłaściwym za to, że istnieję.
Ale nie tylko otoczeniem jestem zdołowana... czuję się ogólnie odrzucona też w domu. Ale jakoś trzeba sobie z tym poradzić, czyż nie? Staram się. Nie spieszy mi się "pod ziemię", chociaż czasem naprawdę czułabym się lepiej 500m od domu, 2m pod ziemią.

Avatar kamdab
Jamniczka pisze:
Ja nie znam osobiście nastolatków, którym się w dupach nie poprzewracało. Kata - no to witaj w klubie, z tym że ja miałam przeciwko sobie 500 osób. Bo podpadłam tym niewłaściwym za to, że istnieję.
Ale nie tylko otoczeniem jestem zdołowana... czuję się ogólnie odrzucona też w domu. Ale jakoś trzeba sobie z tym poradzić, czyż nie? Staram się. Nie spieszy mi się "pod ziemię", chociaż czasem naprawdę czułabym się lepiej 500m od domu, 2m pod ziemią.

Próbowałaś rozmawiać z rodzicami, rodzeństwem (jeśli masz)? O swoich problemach.

Avatar
Konto usunięte
kamdab pisze:
Próbowałaś rozmawiać z rodzicami, rodzeństwem (jeśli masz)? O swoich problemach.


Oglądałeś Salę samobójców? Jeśli tak, to już wiesz, jakie mam relacje z rodzicami. Jeśli nie - domyśl się, o co mi może chodzić.
Ojciec powiedział mi, że ch*j go obchodzi, i mogę iść się zabić. Będzie pogrzeb, a on zrobi sobie nowe dziecko. DOSŁOWNIE tak mi powiedział.
To znaczy, mówił mi dłużej o tym jaka jestem beznadziejna, ale oszczędzę słów.

EDIT sorka, rodzice Domiego z SS po prostu go nie rozumieli, tak więc pod tym względem mam gorzej niż on. Mam trochę lepiej w otoczeniu z rówieśnikami, ale w zasadzie to się wyrównuje.

Avatar kamdab
Jamniczka pisze:
Oglądałeś Salę samobójców? Jeśli tak, to już wiesz, jakie mam relacje z rodzicami. Jeśli nie - domyśl się, o co mi może chodzić.
Ojciec powiedział mi, że ch*j go obchodzi, i mogę iść się zabić. Będzie pogrzeb, a on zrobi sobie nowe dziecko. DOSŁOWNIE tak mi powiedział.
To znaczy, mówił mi dłużej o tym jaka jestem beznadziejna, ale oszczędzę słów.

EDIT sorka, rodzice Domiego z SS po prostu go nie rozumieli, tak więc pod tym względem mam gorzej niż on. Mam trochę lepiej w otoczeniu z rówieśnikami, ale w zasadzie to się wyrównuje.

Szczerze nie wiem co powiedzieć. Warto żyć kiedyś się w końcu od tych idiotów uwolnisz.

Avatar
Konto usunięte
kamdab pisze:
Szczerze nie wiem co powiedzieć. Warto żyć kiedyś się w końcu od tych idiotów uwolnisz.


Dzięki za wsparcie... ja też nie mam już za bardzo co mówić, powiem tylko tyle, że mimo wszystko zamierzam walczyć o samą siebie, nie uważam się za jakąś kretynkę, mam swoja zasady, jakieś tam osiągnięcia mam i jakąś zdolność też. A takie postacie jak Connor Kenway (i wszyscy inni cierpiący, którzy przetrwali) dodają mi siły... Muszę tylko ją w sobie zebrać.

Avatar FD_God
Ja ci mogę powiedzieć aby tyle. Pracuj jak najwięcej i wynieś się z tego obrzydliwego kraju... Najlepiej do Anglii.

Avatar kamdab
FD_God pisze:
Ja ci mogę powiedzieć aby tyle. Pracuj jak najwięcej i wynieś się z tego obrzydliwego kraju... Najlepiej do Anglii.

Anglia, tak ja dalej mam za złe księciu Filipowi za to że do polaka powiedział ,,przyjechałeś zbierać maliny". Polaka studiującego na Cambridge Biologię molekularną

Avatar FD_God
Jeden błazen nie zmienia całego mienia o kraju... Równie dobrze można pojechać gdzie indziej.

Avatar
Konto usunięte
Dlatego właśnie chodzę do lasy o profilu dwujęzycznym i mam 2x tyle nauki co każda inna klasa. Teraz też idę do takiego liceum... Tak, mam Anglię na oku. Na pewno nie Polskę.

Avatar kamdab
A ja raczej w kraju zostanę. Język angielski to moja pięta achillesowa

Avatar Lord_Nailock
Moderator
pie**olic to.haters gonna hate

Avatar
Konto usunięte
Lord_Nailock pisze:
pie**olic to.haters gonna hate


Nie wszyscy są wytrzymali.

Avatar kata97
Właścicielka
Lord_Nailock pisze:
to sie ku*wa zabij szatanie


Już? Ulżyło ci?

Avatar Lord_Nailock
Moderator
kata97 pisze:
Już? Ulżyło ci?

tak

Avatar
Konto usunięte
kata97 pisze:
Już? Ulżyło ci?


Nie martw się, akurat przez... uhm... takich ludzi się nie zabijam. Choć po części też.

Avatar kata97
Właścicielka
Widzę, że znowu wszyscy się zacięli... ;/

Avatar
Aryman
kata97 pisze:
Widzę, że znowu wszyscy się zacięli... ;/

Ja zajęty jestem napi**dalaniem na smoku w Afganistanie

Avatar kata97
Właścicielka
Aryman pisze:
Ja zajęty jestem napi**dalaniem na smoku w Afganistanie


Ojej, jakże ciekawe i wciągające zajęcie.
Wygodny chociaż ten smok?

Avatar
Aryman
kata97 pisze:
Ojej, jakże ciekawe i wciągające zajęcie.
Wygodny chociaż ten smok?

Tak.

Avatar kata97
Właścicielka
Smutno i nudno bez waszego udziału w tej grupie. Odezwijcie się chociaż czasami, żebym wiedziała, że jednak żyjecie... :I

Avatar
Aryman
kata97 pisze:
Smutno i nudno bez waszego udziału w tej grupie. Odezwijcie się chociaż czasami, żebym wiedziała, że jednak żyjecie... :I

Nie ma jak

Avatar nabijaczleweli
Ja żyję, Jamniczka też.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar kata97
Właściciel: kata97
Grupa posiada 1153 postów, 98 tematów i 308 członków

Opcje grupy Fani Assassi...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Fani Assassin's Creed