Nazwa tematu zbyt dużo nie mówi, więc wyjaśnię.
Jak często przeklinacie i czy w ogóle to robicie?
Czy uważacie to za rzecz normalną, a może negatywną?

Zacznijmy od tego, że jest pewna różnica między przeklinaniem (złorzeczeniem) a wulgaryzmem. Wiem, wiem, robię z igły widły, bo mowa potoczna... Ale nie jest ona do końca poprawna.

Więc tak - przeklinam jedynie pracowników urzędu.
Wulgaryzmy... Z umiarem. Staram się wyczuwać, kiedy mogę sobie na nie pozwolić, a kiedy nie. Zależy od rozmówcy, sytuacji.

Wulgaryzm jest świetną metodą podkreślenia ostrości wypowiedzi.
Proszę również zwrócić uwagę na fakt, że dawniej nie istniały wulgaryzmy, jedynie słowa obraźliwe, lecz nie wulgarne. Dopiero później ktoś z niewiadomych przyczyn uznał niektóre za nieprzyzwoite...

Hm... w internecie przeklinam dość często by tylko dodać pikanterii wypowiedzi, w prawdziwym świecie jak już mi się coś stanie to porzucam bluzgami acz rzadziej.

Umiar, umiar, umiar. Jasne jest chyba, że nie zaklnę (wybacz Chupa że ranię twoje uczucia, ale to jednak język potoczny) podczas poważnej dyskusji, ale jeżeli sobie żartuję, albo chcę podkreślić charakter wypowiedzi, to przekleństwa są jak najbardziej na miejscu.

Bardzo rzadko przeklinam (używam wulgaryzmów), w internecie tylko wtedy, gdy bez przekleństwa się nie obędzie, bo na przykład tego wymaga dowcip, albo cytat. A w rzeczywistości też rzadko przeklinam, tylko jak coś mi kompletnie nie wyjdzie, albo się o coś mocno uderzę.

Nie przesadzam z przeklinaniem,właściwie tylko jak jestem zażenowany lub walę "fejspalma" to używam przekleństwa,no i może jak coś mnie bardzo,ale to bardzo zaskoczy...

Nie wyobrażam sobie rozmowy z osobą,która przeklina co drugie słowo.

Używam przekleństw (wulgaryzmów) do podkreślenia ostrości (tak jaj to inni ujęli) wypowiedzi. Czasem ich trochę nadużywam.
Nie uważam wulgaryzmów za coś złego, jeśli nie są one przecinkiem w zdaniu.

Powiem tak... Czasem używam wulgaryzmów gdy się naprawdę zdenerwuję, lub gdy coś mnie bardzo boli. Używam ich jedynie dla siebie, żeby odreagować złość. W wypowiedziach staram się ich unikać.

Co drugie słowo mówię jakieś przekleństwo tylko na czatach na FB, Steamie.. Publicznie to raczej nie przeklinam .-.

Chcę to zobaczyć. Dawaj Steama.