duża jaskinia rozkopana przez white'a dla swojej watahy : ma komorę sypialną , komorę alphy, komorę spiżarni dość nisko by było w niej chłodno przez co mięso nie gnije i dłużej jest zdatne do pożywienia , komora areny oraz komora lotna usadowiona dość wysoko by white mógł z niej zaczynać lot na zewnątrz .. wszystko jest tak rozkopane by było dużo miejsca i żeby wszystko było stabilne na raz ..
skończył rozkopywać- hmm nawet nieźle wyszło ..
uh - styrany wyszedł zrobić coś jeszcze na zewnątrz ...
Wrócił z bambim większym nieco od normy oraz placaczkiem z dwoma zającami i dziesięcioma wiewiórkami i odłożył wszystko do spiżarni po czym wyszedł z jamy by znaleźć materiały na barłogi dla stada
Przylazł z mchrm i lißćmi i zrobił pięć barłogów w komorze sypialnej - ok ciepło miękko i przytulnie ...- położył się na swoim barłogu ...
Jeszcze tylko ogień na zewnątrz , ogarnąç w środku wprowadzić tu stado i będzie raj zwłaszcza jeżeli będzie sonea .... * wstawić znowu wybujałe marzenia white'a * - poszedł spaç a śniło mu się to o czym myślał...
Właścicielka
*przychodzi, kładzie się spać i usypia*
Właścicielka
*budzi się, jest strasznie głodna, próbuje mięsa* -Ugh... jest nieświeże. Spróbuję coś upolować, jak mi się nie uda, to będę musiała zjeść to. *pędzi na teren polowania*