as13zx pisze:
WoW
W WoT napakujesz się goldem i dodatkami, tak ze dwa tiery mniej i nic ci nie zrobi, nie ma realnych obrażeń, walisz w jedno miejsce a walisz tyle samo. Apteczką możesz leczyć martwych ludzi, co dla mnie jest dziwne.
w WoW trzeba zabić strzałem załogę lub zniszczyć moduły i wtedy można zniszczyć, jedyny sposób, bilans odpowiedni tak ze z wyższymi tierami sobie radzisz.
Zgaduję, że pod skrótem WoW chciałeś zawrzeć WarThunder: Ground Forces.
I nie wiem czemu wszyscy narzekają na możliwość używania golda w WoT. W WT za golda można:
- odblokować nowy poziom pojazdów (erę, wymagane przynajmniej 3 pojazdy z poprzedniej ery by uzyskać dostęp do następnej)
- wyszkolić na top załogę od zera
- odblokować i kupić wszystkie moduły na kupionym przed chwilą czołgu
- dodać sobie respawny czołgów
A w WoT można aż (straszne) zwiększyć przychody, dokupić kasy, podszkolić załogę (nie wyszkolić wszystkie umiejętności). No straszne rzeczy można zhakierować za kasę.
Tak przy okazji balans w WT opiera się na skilu. Lepszych graczy częściej wyrzuca pierwszą wersją T-34 na Tygrysy i JagdPanthery.
Poza tym, jeśli WoT jest taki nieuczciwy i straszny, to ciekawi mnie zjawisko statystyczne. W WT 100 tys. graczy na serwerze to cud i święto. W WoT to minimum o północy. Przecież jeśli komuś się WoT nie podoba, może uciekać do WT. A jakoś tego nie widać.