Chodzi mi o to czy was irytują ,zachęcają do działania albo po prostu stajecie się szczęśliwsi.
Ja na przykład mam tak ,że czasami (trochę rzadko) się zdarza ,że mam ochotę na komplementy. A czasami (to już częściej) takie typu "piękne" "cudne" czyli wyrażanie zachwytu (to czy szczerego czy nie szczerego jest nie ważne ,bo w internecie trudno rozpoznać jaki to rodzaj) i nic więcej ,tylko mnie irytują.
Oczywiście na komplementy wzbogacone o rady to chyba zawsze mam ochotę ,bo trudno takich nie lubić.