jakie są wasze pechowe dni w szkole bo moje to poniedziałek
mam 8 lekcji,zawsze się spóżniam i dostaje uwage,gdy ide do toalety to
wszystkie kible są zajęte,niema włefu,zawsze dostaje 1. tak sie nieda żyć.
a wy jak macie?
Temat edytowany przez Zwierzakowa - 23 kwietnia 2014, 18:09
siemek22 pisze:
Ogarnij orto i interpunkcję ;-;
Pechowe dni mam jak jestem w słabym składzie na WF ;-;
TheBDQJP pisze:
nieno lekcja jest ide sobie pacze wuef to ide na wuef i jak jstem na wuefie to pacze gramy kurna w gale i ide sobie pacze ido nam szczelic gola to ja biegne pod bramkie i on hce szczelac to ja robie wszlizg i i pi** na ryj XDD (ale obroniłem)
SuperMarianek pisze:
ja to kiedyś kupę zrobiłem a nie trafiłem do kibla XDDD ale śmierdziało aż nauczyciele przeklinały XDDD i wszyscy najs marianek a ja dzieki XDDD ale byla beka XDDD
SuperMarianek pisze:
ja to kiedyś kupę zrobiłem a nie trafiłem do kibla XDDD ale śmierdziało aż nauczyciele przeklinały XDDD i wszyscy najs marianek a ja dzieki XDDD ale byla beka XDDD